Uwaga kierowcy! Trudne warunki na świętokrzyskich drogach (video)

Jan Moskwa, wicestarosta, szef Powiatowego Zespołu Reagowania Kryzysowego:

- Mamy pełny obraz sytuacji na drogach i zapewniam, że w ciągu kilkunastu godzin sytuacja na drogach zostanie opanowana.

- Trudne warunki jazdy są w okolicach Pińczowa na drodze 768 oraz na trasie 766 w miejscowości Chyłko. Podobnie jest w rejonie Ostrowca na drodze 751. W tych miejscach na krótkich 100-200-metrowych odcinkach śnieg jest zawiewany z pól na drogi. Nasz sprzęt, czyli 25 pługopiaskarek i sześć solarek, pracuje cały czas. Przejezdne są wszystkie drogi wojewódzkie - informowała dyżurna.

CIĘŻKO W PIŃCZOWSKIEM

- Sytuacja jest fatalna, ale w ciągu kilku lub kilkunastu godzin powinniśmy ją opanować. Mamy 480 kilometrów dróg powiatowych, z czego blisko 200 jest w niedzielny poranek nieprzejezdnych. Najgorsza sytuacja jest w gminach: Michałów w okolicach sołectw Przecławka czy Wolica, a także na terenie gminy Działoszyce. Na drogach pracuje bez przerwy sześć pługów, w tym wirnikowy - mówił nam wczoraj Zdzisław Zasobniak, dyspozytor Powiatowego Zarządu Dróg w Pińczowie.

Ekipy drogowców odśnieżające drogi gminne mają mniej zmartwień i chociaż drogi te dalekie są od
ideału, to do wszystkich sołectw, choć z kłopotami, ale da się dojechać.

- W gminie Kije trasy do wszystkich sołectw są drożne. Mamy na naszych drogach dwa pługi i to wystarcza - zapewniał Krzysztof Słonina - wójt gminy Kije. - Na razie nie mamy sygnałów o nieprzejezdności dróg gminnych i ulic Pińczowa - informuje burmistrz Włodzimierz Badurak.

Jak powiedziano nam wczoraj w południe w Punkcie Informacji Drogowej, nawierzchnię czarną, mokrą miała tylko "siódemka" i miejscami droga 74 z Piotrkowa przez Kielce do Opatowa. Na pozostałych trasach jazdę utrudniało błoto pośniegowe. Po południu drogi krajowe były już czarne, mokre.
Synoptycy na jutro, środę i następne dni zapowiadają odwilż.