Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga! Złodzieje instalacji elektrycznej grasują na kieleckim Czarnowie

Luiza Buras
Ostatnia ze "zdobyczy” złodziei z Czarnowa – wycięta instalacja elektryczna w bloku przy ulicy Jagiellońskiej 29 a.
Ostatnia ze "zdobyczy” złodziei z Czarnowa – wycięta instalacja elektryczna w bloku przy ulicy Jagiellońskiej 29 a. Dawid Łukasik
Taka sytuacja trwa już ponad tydzień. Cierpią na tym mieszkańcy, głównie członkowie wspólnot mieszkaniowych, którzy niemałe straty muszą pokrywać z własnych kieszeni. Jednak apele zarządcy o ostrożność i uwagę nie przynoszą rezultatów.

- Kradzieże są nagminne! Niemal codziennie, a właściwie co noc notujemy nowe straty w blokach przy ulicy Jagiellońskiej, Piekoszowskiej i Lecha. Złodzieje wycinają nawet po 20, 30 metrów kabli, zawsze miedzianych - informuje Helena Kosecka, zastępca dyrektora naczelnego w Przedsiębiorstwie Gospodarki Mieszkaniowej w Kielcach.

BEZCZELNI I…ZORGANIZOWANI

- Złodzieje są najwyraźniej dobrze przygotowani, bo wycięcie instalacji elektrycznej pod napięciem wymaga odpowiedniego sprzętu. Przed świętami często zdarzały się już kradzieże klamek czy aluminiowych wycieraczek, ale z tego typu działaniem spotykamy się po raz pierwszy - opowiada Anna Kołodziejczyk, kierownik Biura Obsługi Mieszkańców numer 4 w kieleckim PGM i przyznaje, że zarządca jest w tym przypadku bezsilny.

Z powodu procederu ucierpieli już mieszkańcy wielu budynków na Czarnowie. Na początku tygodnia lokatorzy bloku przy ulicy Jagiellońskiej 35 noc spędzili w zimnych mieszkaniach, gdyż złodzieje połakomili się na instalację elektryczną zasilającą pompę ciepłowniczą. - W czwartek zginęło kilkadziesiąt metrów kabla w piwnicy bloku przy Jagiellońskiej 29 a. Straty są duże, bo instalacja była prawie nowa, wymieniana w tym roku - martwi się Helena Kosecka, tym bardziej, że, jak zauważa, stwarza to zagrożenie zdrowia, a nawet życia dla mieszkańców. - Ktoś może nieopatrznie złapać za ucięty kabel. Trzeba bardzo uważać - przestrzega. Brak światła i ciepła czy niesprawny domofon to tylko część problemów, jakie powodują kradzieże. Członkowie wspólnot mieszkaniowych muszą jeszcze pokryć koszty napraw, a cena za jeden metr kabla to ponad osiem złotych.

APELUJĄ O CZUJNOŚĆ

- Na klatkach rozwiesiliśmy pisma z prośbą do mieszkańców, by zwracali uwagę na to, kogo wpuszczają do bloku. W końcu liczy się każda złotówka - przekonuje Anna Kołodziejczyk. Wzmożone patrole na osiedlu zapewni także policja. - Na Czarnowie często zdarzają się dewastacje przedmiotów użyteczności publicznej. W każdym takim przypadku prowadzimy postępowanie lub dochodzenia, w zależności od kosztów zniszczeń. Sprawą kradzieży instalacji elektrycznej także na pewno się zajmiemy. Włączą się w nią dzielnicowi, którzy dobrze znają ten rejon - informuje Zbigniew Pedrycz, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. - Jeżeli ktoś ma jakieś informacje na ten temat lub jest świadkiem dewastacji, najlepiej, by poinformował o tym dzielnicowego. Można także zadzwonić na policję i anonimowo poinformować o swoich obserwacjach czy niepokojącej sytuacji. Będziemy się starali jak najszybciej reagować - zapewnia Pedrycz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie