Jedną z pierwszych kielczanek, które próbowano wczoraj oszukać, była mieszkanka ulicy Pańskiej.
- Dzwoniąca podawała się za córkę kobiety i twierdziła, że spowodowała wypadek samochodowy, w którym ranne zostały dwie osoby. Ich samochód został zupełnie zniszczony. Mówiła, że jeśli da im 85 tysięcy złotych, uda się uniknąć wzywania policji i związanych z tym konsekwencji - opowiada Damian Janus z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
W trakcie rozmowy do domu kielczanki wszedł jej wnuk. Mężczyzna przestrzegł kobietę, że to próba oszustwa i ta odłożyła słuchawkę.
Tego samego przedpołudnia oszuści próbowali wyciągnąć pieniądze jeszcze od ośmiu innych osób. Te próby także były bezskuteczne. Policjanci przypominają, by pod żadnym pozorem nie przekazywać pieniędzy osobom, których nie znamy. Nie wolno też wierzyć w telefoniczne prośby od rzekomych bliskich, opowiadających iż znaleźli się w podbramkowej sytuacji i błyskawicznie potrzebują pieniędzy. W takiej chwili nie dajmy ponieść się emocjom, tylko zatelefonujmy do osoby, która rzekomo znalazła się w opałach i upewnijmy, czy rzeczywiście dzwoniła do nas o pomoc.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?