Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwe Gensheimer, kapitan i gwiazda Rhein-Neckar Loewen: - Porażka w Polsce różnicą czterech goli jest do zaakceptowania

Jaromir KRUK
Uwe Gensheimerowi (pierwszy z prawej, rzuca zawodnik Vive Targów Kielce Julen Aginagalde) dobrze się grało przy gorącej, kieleckiej publice.
Uwe Gensheimerowi (pierwszy z prawej, rzuca zawodnik Vive Targów Kielce Julen Aginagalde) dobrze się grało przy gorącej, kieleckiej publice. Łukasz Zarzycki
27-letni Uwe Gensheimer, kapitan Rhein-Neckar Loewen, rywala Vive Targi w 1/8 finału EHF Champions League, bardzo lubi grać w Kielcach. - Tutaj jest znakomity klimat dla handballu, kibice, otoczka, wszystko na najwyższym poziomie - mówi wciąż niespełniona nadzieja reprezentacji Niemiec, która w czerwcu zagra dwumecz z Polską w eliminacjach mistrzostw świata 2015.

Uwe Gensheimer

Uwe Gensheimer

Urodził się 26 października 1986 roku. Piłkarz ręczny. Kluby: TV 1892 Friedrichsfeld, od 2003 roku Rhein-Neckar Loewen. W reprezentacji Niemiec od 2005 roku 87 meczów - 332 gole. Największe sukcesy: z Rhein-Neckar Puchar EHF 2013, z kadrą Niemiec juniorów mistrz Europy 2006, wicemistrz świata 2007. Najlepszy piłkarz ręczny Niemiec w latach 2011, 2012, 2013.

Jaromir Kruk: Jak przyjęliście wynik losowania 1/8 finału Ligi Mistrzów?

Uwe Gensheimer: - Chyba nie było takiej rozstawionej drużyny, która chciała wpaść na Vive. Nie oszukujmy się, Kielce to potęga piłki ręcznej. Wasza drużyna cały czas się rozwija, a przecież teraz dysponujecie dream-teamem. Biorąc pod uwagę fakt, że rewanż z Vive rozegramy w Mannheim, porażka w Polsce różnicą czterech goli jest do zaakceptowania. Oczywiście, to podopieczni Tałanta Dujszebajewa są nadal faworytem.

Skoro pan tak wychwala Vive to dlaczego nie skorzystał pan kiedyś z propozycji z Kielc?

- Jestem kapitanem Rhein-Neckar, mam tu mocną pozycję, a po zdobyciu w 2013 roku Pucharu EHF stwierdziłem, że warto spróbować z moim obecnym klubem powalczyć o kolejne trofea. Liczymy się w Niemczech, nadal walczymy w Lidze Mistrzów, więc nie mogę narzekać.

Nie przeszkadzała panu publika w Kielcach?

- Skądże znowu. Kibice, jak wszędzie, mocno wspierają swój zespół, starają się uprzykrzyć życie jego rywalowi. W Kielcach ludzie znają się na piłce ręcznej, żyją nią i zawsze tu przyjemnie przyjeżdżać. Trudno mieć do kogoś o coś pretensje. Warunki pobytu stworzono nam doskonałe, a z hotelu "Binkowski" do hali można trafić w ciągu minuty. W rewanżu na pewno nam pomogą niemieccy kibice.

Grał pan, w drużynie i przeciw, z wieloma polskimi zawodnikami. Kogo ceni pan najwyżej?

- Bracia Jureccy, bracia Lijewscy, oj, mógłbym wymieniać i wymieniać, a nie chcę kogoś pominąć. "Kasa" Szmal wciąż utrzymuje znakomitą dyspozycję, Karol Bielecki wyraźnie odżył u nowego trenera Vive. To jest fantastyczny snajper, gdy ma dzień, szalenie trudno go powstrzymać. W tym roku jeszcze pewnie z nim się zmierzę kilka razy, a mogę tylko dodać, że miałem szczęście występować z nim właśnie w Rhein-Neckar Loewen.

Myśli pan czasami o dwumeczu eliminacji mistrzostw świata 2015 z Polską?

- Coraz częściej, nie da się tego tematu unikać. Nie trafiliśmy dobrze w losowaniu, bo Polska ma silny zespół i pokazała się z dobrej strony na tegorocznych mistrzostwach Europy w Danii. Nas tam zabrakło, co jest ogromnym powodem do wstydu. Zrobimy wszystko, by zagrać na mundialu w Katarze. Reprezentacja Niemiec przechodzi teraz okres przebudowy, pojawiło się w niej wielu młodych zawodników, ale nie stać nas na kolejną absencję w wielkim turnieju.

Pana najlepsza chwila w karierze?

- W poprzednim sezonie leczyłem długo kontuzję ścięgna Achillesa, ale wystąpiłem w finale Pucharu EHF z Nantes i potem wzniosłem cenne trofeum. Miłych momentów było sporo, ale uważam, że wszystko co najlepsze przede mną.

Z kim w wolnych chwilach lubi pan pograć w golfa?

- Golf to moja pasja, także Patricka Groetzkiego, kumpla z klubu i kadry. Jak się nadarza okazja, to się mierzymy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie