Versace, Orsay a może lumpeks - gdzie ubierają się studenci?

A może studenci wolą ubierać się w ciucholandach?

Studenci najchętniej kupują w popularnych butikach zarówno znanych firm (np. Galeria Echo) jak i ich odpowiedniki (Planty, Galeria Czarnowska). - Najczęściej ubieram się w galeriach handlowych. Można tam znaleźć fajne i niepowtarzalne ciuchy. Jeśli trafi się na wyprzedaże to można bardzo tanio zrobić zakupy - mówi Kasia, studentka IV roku politologii na Uniwersytecie Jana Kochanowskiego. - Minusem jest jednak to, że w Kielcach wciąż brakuje wiele znanych marek, ale myślę, że w wkrótce się to zmieni - dodaje.

Większość spotkanych dziewczyn zgodziła się z ta opinia i cieszy się na planowane powiększenie Galerii Echo oraz powstanie nowego centrum handlowego Plaza. - Słyszałam, że w końcu w Kielcach pojawią się znane marki, których do tej pory nie było tutaj - mówi Dorota, studentka III roku filologii na UJK. Czasem musiała po upatrzony ciuch jechać specjalnie do Krakowa. - Tam jest o wiele większy wybór. Ale wkrótce w Kielcach będzie podobnie - dodaje Dorota.

Marlena, studentka II filologii angielskiej roku lubi ubrania drogie i nie powtarzalne. - Czasami kupuje w ekskluzywnych sklepach, Lubię ciuchy z Venezzi czy Deni Kler - opowiada. Na takie zakupy jednak nie może sobie pozwolić zbyt często mimo tego, że pracuje bo wiadomo, że to dość drogie stroje - dodaje.

Mimo wszystko wciąż wiele studentek lubi buszować po lumpeksach czy kupować na bazarach. - Ja wolę robić zakupy w szmateksach czy na bazarze. Często udaje mi się wypatrzyć bardzo oryginalne rzeczy za grosze. I jestem pewna, że nie spotkam nikogo podobnie ubranego. A ubierając się w butikach, których w Kielcach jest mało na pewno spotykałabym dziewczyny w podobnym stroju - przekonuje Ania z IV roku bibliotekoznawstwa.

Wiele osób twierdzi, że kupowanie w lumpeksach to obciach jednak Ania tak nie uważa. - Mam wiele rzeczy kupionych w takim miejscu i wszyscy znajomi dziwią się skąd mam takie "odjechane" ciuchy - dodaje Monika z I roku Zarządzania Inżynierią Produkcji.

Jak widać zdania są podzielone jednak prawie wszystkie studentki zgodnie twierdzą, że na zakupach kierują się nie tylko modą ale też cenami. - Wiadomo, że większość studentów nie ma dużych dochodów na studiach. Ja w sklepach zwracam duża uwagę na ceny - opowiada Iza z II roku. - Dlatego kupuje zarówno w centrach handlowych, szczególnie jak są wyprzedaże ale zaglądam też do "ciucholandów" - dodaje.

A czy tak samo myślą faceci? Większość studentów twierdziło, że nie lubi robić zakupów a jeśli już je robią to z konieczności. Poza tym przy wyborze ubrań kierują się głównie wygodą i funkcjonalnością. Najczęściej wybierają sportowe ubrania i dżinsy.

- Nie lubię chodzić po sklepach, szczególnie ze swoją dziewczyna. Nie rozumiem tego jak można kilka godzin spędzić w przymierzalni - mówi wprost Bartek z IV roku elektrotechniki. - Jeśli już coś kupuje to musi to być wygodne i wytrzymałe. Dlatego wybieram ciuchy znanych firm sportowych - dodaje.

- Oprócz sportowych rzeczy czasem zaglądam do eleganckich sklepów. Zacząłem niedawno pracę i dobry garnitur jest niezbędny i warto wydać na niego więcej pieniędzy przekonuje Tomek z IV roku zarządzania.

Mimo tego, że studenci ubierają się w różnych miejscach większość z nich zwraca uwagę na strój. Szczególnie dziewczyny starają się wyglądać modnie ale też niepowtarzalnie. Studenci w Kielcach dobrze się ubierają a otwieranie coraz to nowych butików na pewno temu sprzyja.