VI edycja konferencji promującej nasze regionalne produkty w Zamku Królewskim w Sandomierzu

Celem przedsięwzięcia jest nawiązanie przez producentów żywości z naszego regionu kolejnych kontaktów handlowych, intensyfikacja istniejącej już współpracy, a także promocja regionalnej produkcji sektora spożywczo-przetwórczego na rynkach zagranicznych, także tych odległych. Wybór miejsca na konferencje nie był przypadkowy, gdyż grupy producenckie z rejonu Sandomierza już sprzedają jabłka i zrobione z nich soki do Azji czy Afryki Północnej. Na rynek chiński owoce sprzedaje już grupa Refal, mająca siedzibę w Łukawie w gminie Wilczyce

Konferencje otworzył Marek Szczepanik - członek zarządu województwa świętokrzyskiego, przypomniał że jest to kolejna edycja wydarzenia, którego głównym celem jest pokazanie świętokrzyskich, a przede wszystkim sandomierskich producentów owoców i warzyw. - Chcemy pokazać województwo świętokrzyskie, jako miejsce z potencjałem eksportowym również produktów rolniczych o wyjątkowej jakości - mówił Marek Szczepanik. - Zapraszamy gości z całego świata, aby na własne oczy mogli zobaczyć, że tak w istocie jest.

Marek Bronkowski, burmistrz Sandomierza zwrócił uwagę uczestników konferencji na miejsce, w którym odbywało się spotkanie. - Zamek to miejsce, gdzie spotykali się królowie, gdzie podejmowano ważne decyzje - mówił burmistrz Marek Bronkowski. - Wierzę, że i teraz, na tej konferencji zostaną podjęte ważne decyzje. Sandomierz to miasto historii i zabytków. Miasto odpoczynku. Ale to także idealne miejsce do robienia biznesu.

Stanisław Masternak, starosta sandomierski przypomniał, że pomysłodawcą organizacji spotkania o tak szerokim spektrum był powiat sandomierski, który po pierwszej edycji wydarzenia przekazał pałeczkę Świętokrzyskiemu Urzędowi Marszałkowskiemu. Starosta przyznał także, że dzięki unijnym program pomocowym, z których korzystają sadownicy z powiatu sandomierskiego, ich gospodarstwa są wzorcowe. - Dzięki temu dziś mamy taki obraz sandomierskiego sadownictwa - mówił starosta Stanisław Masternak. - Przyjeżdżają z Niemiec, Austrii, Szwajcarii, znad Jeziora Bodeńskiego i ze zdumienia oczy otwierają, co się stało w naszych stronach. Mamy nowoczesne, piękne sady i przede wszystkim ta gościnność. Zapraszamy nie tylko na konferencje, ale także turystycznie.

Producenci i przedstawiciele instytucji zajmujących się rolnictwem, stwierdzili, że zdobywanie nowych rynków zbytu jest koniecznością, trzeba bowiem wypełnić lukę powstałą po zniknięciu możliwości sprzedaży na ogromny rynek rosyjski.

Podczas spotkania w zamku rozmawiano także o najnowszych trendach żywności – superfoods. Tematyczna prezentację przedstawiła Anny Tompf z firmy Juridan Szczaworyż. Konferencji towarzyszyły stoiska wystawiennicze promujące jabłka i przetwory przez producentów.