VI edycja konkursu "Maryna gotuj pierogi" w Wysokach Średnich (zdjęcia)

Niedzielna impreza przyciągnęła tłumy smakoszy pierogów do gminy Bogoria. W tym roku biesiadzie w Wysokach Średnich towarzyszyła rekordowa liczba wykonanych pierogów.

Pierogowych pyszności, jak co roku, można było skosztować w zwykłej stodole, w której tylko na tę okazję ustawia się stoły, pokrywa białym obrusem, a na nich królują półmisy pełne pierogów.
Pierogowe pyszności powstawały na stoisku Koła Gospodyń Wiejskich z Grzybowa na oczach publiczności. Można było podpytać, a nawet nauczyć się lepienia pierogów. Chętnych było wielu zarówno do lepienia, jak i do degustacji. Z pewnością nikt nie opuścił festynu bez spróbowania pierogowych specjałów. Na licznych stoiskach można było także skosztować swojskiego jadła, była pajda ze smalcem, swojskie wędliny, sery, ciasta, miody i nalewki. Nie mogło też zabraknąć regionalnego przysmaku parzybrody, czyli zupy z kapusty, ziemniaków i kiełbasy. Dzieciaki natomiast bawiły się na owocowo, podczas warsztatów "kolorowe talerze przysmaków" zorganizowanych przez Stowarzyszenie Nasza Gmina Bogoria.

Punktem kulminacyjnym imprezy był konkurs na najlepsze pierogi. Do tegorocznej edycji zgłosiło się aż 84 osoby chętne, by pochwalić się swoimi pierogami. To rekordowa liczba w porównaniu z wcześniejszymi edycjami konkursu. W ubiegłym roku było 81 konkursowych półmisków. Zapach tych pyszności zwabiał wszystkich w okolice stodoły. Pierwszeństwo w ocenie i degustacji miało jednak jury, które musiało spróbować choć kęsa z każdego półmiska. Potem pyszności należały już do publiczności.

- Kiedyś do konkursu były wystawiane pierogi z ryżem, rodzynkami, jajkami czy nawet rybami. W tym roku pierogi konkursowe były bardziej ukierunkowane na tradycję, co nas bardzo cieszy, bo taka jest idea konkursu. Były pierogi na słodko na przykład z jagodami czy truskawkami, ale nie mogło także zabraknąć tych najbardziej lubianych z kapustą i grzybami, mięsem, czy ruskich - mówiła Zofia - Ligia Janda, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury W Bogorii.

Ponad 5 tysięcy pierogów zniknęło w oka mgnieniu. Ten, kto chciał skosztować konkursowych wyrobów w Wysokach Średnich musiał się naprawdę spieszyć. Po godzinie 15 po konkursowych pierogach nie było już śladu. W konkursie w dwóch kategoriach: pierogi na słodko i tradycyjne, przyznano po 3 miejsca pierwsze, drugie i trzecie. Tego dnia jednak przegranych nie było, bo każda gospodyni, która przygotowała pierogi na konkurs otrzymała cenne nagrody rzeczowe.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STASZOWSKIEGO