Wyczyn Victorii robi o tyle duże wrażenie, że jeszcze dwa lata temu zespół ten występował na ósmym poziomie rozgrywkowy, w klasie B.
Sezon 2017/2018 zespół ze Skalbmierza zakończył na trzecim miejscu w tej właśnie lidze. Do pierwszego LKS Bolmin stracił ostatecznie dwa punkty, a z drugim GKS Kluczewsko przegrał przez gorszy bilans bezpośrednich meczów. Liczbę punktów mieli identyczną.
Teraz obu tych przeciwników pokonał pod względem zdobytych punktów bez większych problemów. LKS Bolmin zajął ostatecznie piąte miejsce w tabeli i stracił do lidera trzynaście punktów. GKS Kluczewsko jest przedostatni i grozi mu spadek, a do Victroii stracił ostatecznie aż 25 oczek.
Runda wiosenna trudniejsza
Po pierwszej części tego sezonu wszystko wskazywało na to, że walka o awans będzie się toczyła ostatniej kolejki.
Victoria prowadziła, ale jej przewaga nad resztą stawki była minimalna. Nad drugą Nidą Sobków wynosiła zaledwie jeden punkt. Nad trzema kolejnymi zespołami: Wisłą Nowy Korczyn, Nidą Oksa i LKS Bolmin dwa punkty.
Ostatecznie drugie miejsce w tabeli zajęła Wisła Nowy Korczyn, która straciła do Victorii aż osiem punktów.
Co ciekawe, grający trener drużyny ze Skalbmierza uważa jednak, że trudniejsza dla jego drużyna była runda wiosenna.
- Wiosną wyniki często układały się po naszej myśli, jednak grało nam się trudniej niż w pierwszej rundzie. Brało się to z tego, że jesienią rywale traktowali nas jak beniaminka, którym oczywiście byliśmy, ale w w drugiej rundzie przestali to robić i zaczęli traktować jako lidera - powiedział nam Łukasz Łakota.
On i jego zespół zapewnili sobie mistrzostwo ligi i awans na kolejkę przed końcem rozgrywek, jednak mogli to zrobić nieco wcześniej. W niektórych meczach gubili jednak punkty i musieli odkładać świętowanie o kolejne dni i tygodnie. Ostatecznie zrobili to po pokonaniu Nidy Sobków 3:0 piątego czerwca.
- To dla nas bardzo duże wydarzenie, tym bardziej, że ledwie cztery lata temu reaktywowaliśmy klub. Wcześniej nas przez jakiś czas nie było. No i teraz w klasie okręgowej powrócą nasze powiatowe derby ze Spartą Kazimierza Wielka, co też będzie sporym wydarzeniem. Od kilku ładnych lat nie graliśmy na tym samym poziomie rozgrywkowym - powiedział nam Łukasz Łakota.
Ostatni raz Victoria Skalbmierz w klasie okręgowej występowała w sezonie 2011/2012. Zajęła wówczas miejsce piętnaste z aż 22 punktami straty do bezpiecznej lokaty. Po spadku do klasy A długo nie potrafiła wrócić na odpowiednie tory.
Wzmocnienia nie są planowane
Mimo awansu do teoretycznie silniejszej ligi, jaką jest klasa okręgowa, Victoria nie planuje robić dużych wzmocnień przed nadchodzącym sezonie. Nie są one, jak się okazuje, konieczne w tym klubie.
- Mamy dobrą kadrę z dużym potencjałem. Dlatego mam nadzieję, że ci zawodnicy, którzy wywalczyli ten awans pozostaną w klubie i postarają się sprawdzić i udowodnić swoją wartość na poziomie klasy okręgowej - dodał Łakota.
Nie obędzie się jednak bez należytej pomocy ze strony miasta.
- Oczywiście wsparcie będzie nam potrzebne, nie da się tego ukryć. Gra na tym poziomie rozgrywkowym wiąże się z większymi kosztami i to, co wystarczało nam na klasę A i klasę B nie wystarczy nam na klasę okręgową. Same koszty wyjazdów będą o wiele większe, teraz będziemy się mierzyć z przeciwnikami z całego województwa, a nie tak, jak to miało miejsce do tej pory - dodał Łakota.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
