Hubertus jest świętem myśliwych i leśników. Nazwa pochodzi od ich patrona - świętego Huberta. Świętokrzyska impreza odbyła się już po raz ósmy, tym razem jednak nie w Tokarni, a w Kielcach. W ten sposób organizatorzy chcieli zachęcić do udziału w wydarzeniu szerszą rzeszę publiczności. Udało się: na Stadion Leśny przyszły tysiące ludzi.
WABIARZE I "PAN TADEUSZ"
Uroczystości rozpoczęły się od mszy świętej odprawionej przez biskupa ordynariusza Kazimierza Ryczana w kieleckiej Katedrze. Później korowód myśliwych, którym towarzyszyło Bractwo Kurkowe, sokolnicy i kawalerzyści, przeszli na Stadion Leśny.
Tam odbyły się prezentacje. Kielecki Szwadron Kawalerii pokazał się w strojach średniowiecznych, husarskich i z okresu międzywojennego. Była też inscenizacja "Pana Tadeusza" i zapierające dech w piersiach pokazy konne. Ciekawość wzbudził występ wabiarzy, czyli myśliwych, którzy potrafią nawoływać zwierzynę.
POLOWANIE NA LISA
Kulminacyjnym punktem imprezy była pogoń za lisem, w której wystąpiło 15 koni. W roli ofiary wystąpił jeden z jeźdźców z przypiętą do ramienia kitą. Zwycięzcą widowiskowej rywalizacji został Rafał Kusto z klubu Stangret Kielce. Jak się okazało, to nie jedyne trofeum, które zdobył tego dnia. Rano Rafał Kusto wygrał wewnętrzne, klubowe zawody, w których wystartował na tym samym koniu - klaczy Frydze. Nie był to też jego pierwszy sukces w Świętokrzyskim Hubertusie.
- W tej rywalizacji najważniejsza jest sprawność i umiejętności konia, który powinien ładnie skręcać. Tę klacz sprawiłem sobie specjalnie z myślą o Hubertusie - tłumaczył jeździec. Za rok Rafał Kusto wystąpi w roli lisa. - Myślę, że uciekać będzie zdecydowanie trudniej. Trzeba bardziej mieć się na baczności, a koń powinien być doskonale zgrany z jeźdźcem - dodawał.
DZICZYZNA I REGIONALNE SPECJAŁY
Podczas imprezy można było skosztować przysmaków kuchni myśliwskiej i nie tylko. Stoiska z tradycyjnymi wyrobami rozstawili producenci z sieci Świętokrzyskie Dziedzictwo Kulturalne. Swoje specjały oferowały piekarnie, pszczelarze, gospodarstwa agroturystyczne i koła gospodyń wiejskich. Ogromna kolejka ustawiła się po smakołyki przygotowane przez "Sukowianki znad Lubrzanki". - Zrobiłyśmy ponad 400 pierogów, mnóstwo pyz i około 200 racuchów. Boimy się jednak, że będzie za mało, bo zainteresowanie jest ogromne. Pogoda dopisała, a miejsce do organizacji takiej imprezy też jest idealne - mówiła członkini grupy, Iwona Kalita.
Hubertusa zakończył występ zespołu Mafia. Imprezę zorganizował Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego, Polski Związek Łowiecki Okręg Kielce, Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Radomiu oraz Wojewódzki Dom Kultury w Kielcach.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?