Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Viola Kołakowska w modzie poszukuje siebie

KAK
Podczas kieleckiego festiwalu mody Off Fashion Viola Kołakowska wystąpiła w krótkiej, stylowej sukience.
Podczas kieleckiego festiwalu mody Off Fashion Viola Kołakowska wystąpiła w krótkiej, stylowej sukience. D. Łukasik
- Wyznaję zasadę: im mniej tym lepiej - mówi aktorka- Choć nie zawsze tak było. Dawniej wybierałam ubrania, które przyciągały wzrok innych.

Podczas kieleckiego konkursu dla projektantów mody Off Fashion, Viola Kołakowska, modelka i aktorka, wystąpiła w roli prowadzącej pokazy kolekcji wszystkich uczestników. W krótkiej, stylowej sukieneczce i bardzo wysokich szpilkach, prezentowała nienaganną figurę modelki, choć zupełnie niedawno została mamą. Jednak na co dzień wybiera raczej, jak sama przyznaje, zwykłe podkoszulki, trampki, spodnie.

Znamy ją z wybiegów, ale także z telewizyjnego serialu "Kryminalni" czy sitcomu "Daleko od noszy". Zagrała między innymi w "Egoistach", "Dniu świra". Na ostatnim konkursie Off Fashion Viola Kołakowska opowiedziała nam o swoim spojrzeniu na modę.
- Wyznaję zasadę: im mniej tym lepiej - mówi aktorka- Choć nie zawsze tak było. Dawniej wybierałam ubrania, które przyciągały wzrok innych, lubiłam być w centrum zainteresowania. Teraz to się zupełnie zmieniło. Nie chcę pokazywać za dużo. Z czasem dorastamy i dojrzewamy, a ja zaczęłam doceniać ubrania, które po prostu mi służą, dobrze się w nich czuję. Bo, to co nosimy, mówi wiele o nas samych, określa jacy jesteśmy. Dla mnie moda stała się poszukiwaniem siebie. Nawet na konkursie Off Fashion, gdzie spotykają się różni projektanci, o różnym spojrzeniu na świat, ja obserwuję, staram się znaleźć coś dla siebie, coś co tworzy spójność ze stanem mojej duszy. Stale podglądam modę, i myślę co ja mogłabym z niej wziąć dla siebie.
- Lubię ubrania, które nie są "wymyślone". Moja szafa to przede wszystkim mnóstwo zwykłych, prostych koszulek. Spodni, które często są nieco za duże. Na co dzień wybieram buty bez obcasów, jak choćby wygodne trampki. Lubię styl vintage, taki trochę "szmaciarski", uliczny klimat. To połączenia zwykłych ubrań, z dodatkiem ciekawych elementów vintage - jakiejś biżuterii, torby. To muszą być zestawy, które mógłby mieć na sobie zwykły przechodzień. Nic wydumanego. Mam słabość do chustek, chusteczek, szaliczków. Noszę je do wszystkiego: t-shirtów, kurtek, sukienek, zastępują mi pasek u spodni.

Odpowiadają mi ubrania amerykańskiej marki Gap, lubię je za prostotę. Cenię projekty Paprockiego & Brzozowskiego. Jeśli mam okazję, to chętnie kupuję ubrania zagranicą. Jednak wybieram wtedy butiki z ciuchami projektantów, o których nikt nigdy nie słyszał. Metka nie jest dla mnie ważna. Większą radością jest to poszukiwanie, które moda niesie ze sobą. Moim zdaniem moda jest sztuką, która stale inspiruje nasze życie. Jednak trzeba mieć to wyczucie, które sprawia, że nie przekraczamy granicy, za którą jest już tylko kicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie