[galeria_glowna]
O tym, że Violetta Villas potrafi być chimeryczną i nieprzewidywalną gwiazdą - wiadomi nie od dziś. Trudno jednak nie pochylać się nad zachciankami divy, ponieważ Violetta Villas była gwiazdą największego, światowego formatu. Podczas pobytu w Kielcach artystka nie objawiał jednak szczególnych próśb.
- Pobyt pani Violetty nie był dla nikogo kłopotliwym. Gwiazda nie miała wyjątkowych zachcianek, jadła, to co było w menu, nie miała nieoczekiwanych życzeń - mówi Michał Długosz z agencji EMDE, organizatora koncertu w Kielcach.
W menu podkieleckiego hotelu, którego lokalizacja objęta jest tajemnicą były tradycyjnie polskie potrawy. Violetta Villas nie czuła także potrzeby wychodzenia i zwiedzania okolic, cały pobyt, czyli od soboty do wtorku, spędziła w pokoju hotelowym.
Jak już wcześniej informowaliśmy, Violetta Villas ma daleką rodzinę w Kielcach, jest nią jeden ze znanych kieleckich cukierników. W czasie jej pobytu w Kielcah, tuż przed koncertem odbyło się spotkanie Violetty Villas z rodziną.
- Nie trwało to dłużej niż minutę, ale było bardzo sympatycznie - powiedział nam krewny Violetty Villas Janusz Banatkiewicz, właściciel cukierni w Kielcach. - Podarowałem jej tort i słodkie serce. Porozmawialiśmy chwilę i na tym koniec. Odniosłem wrażenie, że Violetta jest zupełnie inną osobą prywatnie niż ten wizerunek, do którego przyzwyczaiły nas media. To było zresztą widać podczas koncertu. Jest otwartą i miłą osobą. Wiadomo, że wiek i przebyte choroby już zrobiły swoje . Jednak głos wciąż przeszywa, o czym przekonali się wszyscy, ci, którzy byli na koncercie.
Przy gwieździe non - stop była obecna ochrona, która pilnie strzegła prywatności Villas.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?