Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Vive Targi Kielce trenuje w komplecie. Prawie w komplecie (video, zdjęcia)

Paweł KOTWICA [email protected]
W hali przy ulicy Bocznej zawodnicy Vive Targi Kielce przeszli testy szybkościowe.
W hali przy ulicy Bocznej zawodnicy Vive Targi Kielce przeszli testy szybkościowe. Fot. Paweł Kotwica
Tylko Patryka Kuchczyńskiego, który ma naciągnięty mięsień uda, zabrakło na wtorkowych zajęciach piłkarzy ręcznych Vive Targi Kielce. Po Witaliju Nacie i Mirzy Dżombie do zespołu dołączyła "grupa amerykańska".
Trening pilkarzy Vive Targi Kielce

Trening piłkarzy Vive Targi Kielce

Oni trenują

Oni trenują

Bramkarze: Marcus Cleverly, Kazimierz Kotliński.
Lewoskrzydłowi: Mateusz Jachlewski, Witalij Nat, Rafał Gliński, Damian Kostrzewa.
Lewi rozgrywający: Bartosz Konitz, Paweł Podsiadło, Michał Adamuszek.
Środkowi rozgrywający: Henrik Knudsen, Tomasz Rosiński, Kamil Cieniek*.
Obrotowi: Rastko Stojković, Piotr Grabarczyk, Daniel Żółtak.
Prawi rozgrywający: Mark Bult, Mariusz Jurasik, Mateusz Zaremba, Kamil Krieger.
Prawoskrzydłowi: Mirza Dżomba, Patryk Kuchczyński**.

*Junior z drugiej drużyny
**Zacznie treningi w środę

Mimo braku Kuchczyńskiego, w zespole mistrzów Polski trenuje aż 20 zawodników. Zapowiada się, że trener Bogdan Wenta, który we wtorek po powrocie z Chicago pierwszy raz prowadził zajęcia, będzie miał kłopot bogactwa. - Spokojnie, w poprzednim sezonie mieliśmy podobną liczbę zawodników, a pod koniec rozgrywek okazało się, że każdy był potrzebny. A ten sezon zapowiada się na jeszcze cięższy. Docelowo chciałbym mieć w zespole 16 graczy, plus może ewentualnie jednego. - mówi Wenta.

Wczoraj do zespołu dołączyli również zawodnicy, którzy byli z reprezentacją Polski na zgrupowaniu w Stanach Zjednoczonych - Kamil Krieger, Mariusz Jurasik, Mateusz Jachlewski, Daniel Żółtak i Rafał Gliński. Zabrakło tylko Patryka Kuchczyńskiego, ten z USA "przywiózł" kontuzję. "Lisek" zajęcia ma rozpocząć w środę, ale raczej nie zagra w piątkowych sparingach, które Vive Targi Kielce rozegra w Mielcu z BRW Stalą.

- Pierwszy tydzień w Stanach to były właściwie wczasy. Ale w Orlando było ponad 40 stopni i wysoka wilgotność, nie do wytrzymania - mówi Mariusz Jurasik - Poszliśmy ze Sławkiem Szmalem na tenisa, zagraliśmy parę gemów i musieliśmy zejść z kortu, bo miałem objawy porażenia słonecznego, dostałem dreszczy. W Chicago trenowaliśmy dwa razy dziennie, ale było trochę czasu na zwiedzanie i zakupy - dodaje "Józek".

Rano w aneksie lekkoatletycznym hali przy ulicy Bocznej zawodnicy przeszli sprawdzian, tak zwany test szybkości lokomocyjnej, przeprowadzony przez specjalistów z gdańskiej Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu. Polegało to na pokonywaniu sprintem krótkich odcinków, od 5 do 30 metrów. Pomiarów dokonywała specjalna fotokomórka, kosztująca, bagatela, 50 tysięcy złotych, która przekazywała wyniki do komputera.

Po południu na stadionie lekkoatletycznym odbyły się kolejne badania, tym razem wydolnościowe. Przeprowadzono tak zwany laktattest, w którym bada się poziom kwasu mlekowego w organizmie po wysiłku. Po biegu piłkarze mieli pobieraną krew i była ona poddawana analizie. Testy przeprowadził fizjolog, profesor Zbigniew Jastrzębski z Gdańska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie