[galeria_glowna]
ZOBACZ zapis relacji live z meczu Vive Targi Kielce - Warmia Olsztyn
Vive Targi Kielce - Warmia Anders Group Społem Olsztyn 38:18 (20:11)
Vive Targi Kielce: Cleverly (6), Szmal (15) - Jachlewski 2, Tomczak 7 (2) - Jurecki 6 - Tkaczyk 4, Zorman - Buntić 2, Zaremba 1 - Jurasik 3, Olafsson 3 - Musa 5, Stojković 4, Grabarczyk 1.
Warmia: Kotliński (8), Sokołowski (3), Boniecki - Bartczak 2 (2), Ćwikliński - Rumniak 1, Garbacewicz - Gujski 3, Krawczyk 1 - Płócienniczak 3, Zyśk, Szymkowiak - Malewski 4 - Jankowski 1 Wuszter 3.
Karne. Vive Targi Kielce: 2/3 (rzut Stojkovicia obronił Kotliński). Warmia: 2/2. Kary. Vive Targi Kielce: 4 minuty (Zaremba, Grabarczyk po 2). Warmia: 4 minuty (Jankowski, Ćwikliński po 2). Sędziowali: B. Leszczyński, M. Piechota (Płock). Widzów: 2800.
Przebieg: 2:0, 2:1, 3:1, 3:3, 7:3, 7:4, 9:4, 9:5, 10:5, 10:6, 11:6, 11:7, 12:7, 12:8, 13:8, 16:8, 16:11, 20:11 - 24:11, 24:12, 25:12, 25:13, 28:13, 28:14, 32:14, 32:15, 35:15, 35:16, 36:16, 36:17, 37:17, 37:18, 38:18.
Ostatni sprawdzian przed sobotnim meczem Ligi Mistrzów w Veszprem nie dał zbyt wiele odpowiedzi, co do formy kielczan, bo rywal był zbyt słaby. Ale jest nowość - Vive Targi Kielce zaczyna grać jak polska kadra, w ustawieniu 5+1, które w sobotę będzie mogło zastosować przeciwko węgierskiemu rywalowi.
17 wygrana Vive Targi Kielce w lidze należała do kategorii tych całkowicie bezproblemowych.
ŻELEK JAK TARAN
- Wyraźnie przegraliśmy pod względem fizycznym - mówił po meczu kielecki szkoleniowiec olsztynian Zbigniew Tłuczyński. Popularny "Binjo" najbardziej chyba zapamiętał Żeljko Musę, nowy nabytek kieleckiego zespołu. Silny jak koń Chorwat wyszedł w pierwszej siódemce, w pierwszej połowie kilka razy przewracał obrońców Warmii jak kręgle i bezbłędnie trafiał. Trafiali też inni, choć nie zawsze, w czym głównie zasługa stojącego w bramce Warmii byłego bramkarza kieleckiej "siódemki", Kazimierza Kotlińskiego.
ĆWICZYLI POD VUJINA
Trener Bogdan Wenta wprowadził do gry kieleckiego zespołu obronę 5+1, która sprawdzała się podczas meczów reprezentacji Polski na niedawnych mistrzostwach Europy. A ponieważ w środę kielecka szpilka kłuła głównie prawego rozgrywającego Warmii, można się spodziewać, że w sobotę w Veszprem będzie się starała utrudnić życie najlepszemu strzelcowi Veszprem, Marko Vujinowi.
- Ćwiczyliśmy to prawie przez cały mecz, najpierw z Mateuszem Jachlewskim, potem z Urosem Zormanem, w końcówce z Bartkiem Tomczakiem. Będziemy chcieli tak wyjść pod Marko Vujina. Czy to będzie zaskoczenie, zobaczymy - mówił Mariusz Jurasik.
KASA WRACA DO FORMY
Po przerwie w bramce kieleckiego zespołu pojawił się Sławomir Szmal, któremu pierwszy mecz po kontuzji, rozegrany w sobotę w Kwidzynie, nieco nie wyszedł. Ale z Warmią "Kasa" pokazał, że już lepiej czuje piłkę, miał kilka świetnych interwencji, nawet biorąc pod uwagę to, że rzucający rywale nie byli Filipami Jichami ani Kiryłami Łazarowami. Szmal nie przepuścił piłki przez pierwszych 9 minut, a przez pół godziny dał się pokonać tylko siedem razy, odbijając aż 15 rzutów!
DZIŚ DO VESZPREM
W czwartek o 11 rano kielecka ekipa wyjeżdża autokarem do Veszprem, gdzie w sobotę o 16.15 rozegra pierwszy w tym roku mecz Ligi Mistrzów. Transmisja na Polsacie Sport.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
