Vive Targi Kielce we wtorek zagra w gdańskiej Ergo Arenie

Losowanie Pucharu Polski odbyło się w czwartek. W jego wyniku mistrzowie Polski trafili na pierwszoligowe Wybrzeże Gdańsk, a mecz miał się odbyć w środę, 24 października. Kielecki klub od razu wystąpił do gdańskiego klubu o przesunięcie spotkania na wtorek, ponieważ kielecka drużyna chce jechać do Gdańska prosto za Warszawy, gdzie w poniedziałek wyląduje w drodze z niedzielnego meczu Ligi Mistrzów we Francji. Wybrzeże przystało na to i postanowiło zorganizować mecz w Ergo Arenie, a nie w hali Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu, gdzie zwykle swoje spotkania rozgrywa zespół trenerów Daniela Waszkiewicza i Damiana Wleklaka. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 19.

W Ergo Arenie odbyły się dotąd dwa mecze piłki ręcznej, w poprzednim sezonie gdański zespół zagrał w niej ligowy mecz z Wolsztyniakiem Olsztyn, tego samego dnia odbył się tam towarzyski mecz męskich reprezentacji Polski i Niemiec.

- Kielecki klub ze względów logistycznych wystąpił do nas o możliwość gry we wtorek. Dobrze się złożyło, gdyż w środę odbędzie się trening przed meczami Euroligi - powiedział Zbigniew Trzoska, prezes Wybrzeża dla strony internetowej gdańskiego klubu. - Na pewno mimo takiego etapu rozgrywek, to dla nas wielkie wydarzenie. Nie mogło nam się lepiej ułożyć, bo gramy z jedną z większych drużyn w Europie. Mamy możliwość pokazania handballu na wysokim poziomie. Znamy swoje miejsce w szeregu, ale będziemy walczyć - stwierdził Trzoska, który nie ma pojęcia ilu widzów może przyjść do Ergo Areny. - Nie wiemy, czego się spodziewać. Po sukcesie meczu Polska - Niemcy, gdzie było widać, że jest zapotrzebowanie na dobrą piłkę ręczną będziemy zadowoleni, jak przyjdzie 2-3 tysiące osób. Jak będzie więcej, to tym bardziej się będziemy cieszyć. Trzeba pamiętać, że gramy pięć dni od losowania. Dobre sprzedanie tego pojedynku, to nie lada problem. Mimo to chcemy rozpowszechnić mecz w mediach, aby każdy, kto się interesuje piłką ręczną, mógł obejrzeć na żywo jeden z lepszych zespołów klubowych w Europie. To dla nas duże wyzwanie - dodał.