Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Vive Targi Kielce wygrało w Wągrowcu 37:20

Paweł KOTWICA [email protected]
Piłkarze ręczni Vive Targi Kielce gromią kolejnego rywala. Tym razem pod kielecki kozik poszła Nielba Wągrowiec, która na własnym parkiecie praktycznie nie postawiła naszemu zespołowi oporu. W efekcie drużyna trenera Bogdana Wenty wygrała wysoko - 37:20. W niedzielę 3 kwietnia nasz zespół zakończy rundę zasadniczą meczem z Orlenem Wisłą Płock w Hali Legionów.

[galeria_glowna]

Po meczu powiedzieli:

Po meczu powiedzieli:

Bogdan Wenta, trener Vive Targi Kielce: - Na początku meczu mieliśmy trochę problemów z koncentracją, Nielba prowadziła, a mogła wygrywać nawet kilkoma bramkami, gdyby nie świetna postawa Marcusa w bramce. Potem szybko przejęliśmy kontrolę nad meczem, mimo tego, że Wągrowiec momentami grał ciekawą piłkę ręczną. Giennadij Kamielin, trener Nielby Wągrowiec:
- Robiliśmy co się dało, ale dało się niewiele. Vive pokazało, że po zdobyciu w pięknym stylu Pucharu Polski nie ma w tym zespole żadnego rozprężenia.
Rafał Gliński, Vive Targi Kielce:
- Jedyny przestój w meczu mieliśmy do 4 minuty spotkania. Potem się rozkręciliśmy, sygnał dał Marcus, zresztą w drugiej połowie Kazik bronił równie dobrze. Każdy coś dołożył do tej wygranej, to nie był teatr jednego aktora. Dobrze prezentowaliśmy się też w obronie, stąd tylko 20 straconych bramek, a w ataku wychodziły nam praktycznie wszystkie zagrywki.

W poprzednim sezonie w Wągrowcu gospodarze walczyli z kielczanami jak równy z równym przez 40 minut. Przegrali wysoko (28:41), ale zostawili dobre wrażenie. W sobotę było zaś tyle walki, co w rozegranym tydzień wcześniej finale Pucharu Polski - 10-12 minut.

W pierwszej siódemce kieleckiego zespołu wyszli między innymi Rafał Gliński, Paweł Podsiadło, Mateusz Zaremba, Henrik Knudsen i Mirza Dżomba. W ogóle nie zagrali Daniel Żółtak, który od dłuższego czasu gra ze złamanym kciukiem i Mateusz Jachlewski, który ostatnio grał nieco więcej i trener dał mu odsapnąć.

MARCUS DAŁ SYGNAŁ

Gospodarze rozpoczęli z animuszem w obronie, zmuszając kielczan do prostych strat, w 9 minucie po golu Dawida Przysieka wygrywali 3:2. Dobrze bronił w ich bramce były zawodnik zespołu z Kielc Marek Kubiszewski. Ale jeszcze lepiej Marcus Cleverly, który wyszedł cało z kilku sytuacji sam na sam z zawodnikami Nielby, obronił również dwa karne. Pierwszego w 14 minucie, za moment Duńczyk "poprawił" broniąc kontrę Przemysława Krajewskiego i dając swoim kolegom z pola sygnał do odjazdu. W ten sposób od wspomnianego prowadzenia wągrowczan goście zdobyli pięć bramek z rzędu (dwie Gliński, dwie Podsiadło, jedną Zaremba), w 17 minucie było 3:7, a trzy minuty później, po kolejnym trafieniu Podsiadły 5:11. Było prawie po meczu. Prawie, bo w końcówce pierwszej połowy oba zespoły grały dość skutecznie i odpowiadały sobie golem na gola, stąd "tylko" sześciobramkowe prowadzenie mistrzów Polski do przerwy.

KILKA MINUT I PO ROBOCIE

Dzieła zniszczenia nasz zespół dokończył tuż po przerwie, kiedy stłamsił Nielbę agresywną obroną, kontrami Patryka Kuchczyńskiego i skutecznymi akcjami w ataku pozycyjnym. W 37 minucie było już 11:23. Dopiero w ostatniej fazie meczu na boisku pojawili się Tomasz Rosiński, Uros Zorman i Mariusz Ju-rasik, dopiero w 40 minucie swojego pierwszego gola zdobył Rastko Stojković, co nie przeszkodziło mu zostać ... najsku-teczniejszym graczem Vive Targi Kielce w tym spotkaniu (6 bra-mek). Dobrą zmianę Cleverly'emu dał Kazik Kotliński, ciągle sprawnie pracowała obrona, dzięki czemu nasz zespół stracił tylko 20 bramek.

W niedzielę, 3 kwietnia Vive Targi Kielce zakończy rundę zasadniczą, podejmując Orlen Wisłę Płock. Początek meczu o godzinie 17.30.

Vive Targi Kielce: Cleverly, Kotliński - Gliński 5, Nat 2 - Podsiadło 4, Rosiński 2 - Knudsen 3, Zorman 1 - Zaremba 4, Jurasik 2 - Dżomba 2 (1), Kuchczyński 5 - Stojković 6 (1), Grabarczyk 1.

Nielba: Kubiszewski, Konczewski - Przysiek 5 (3), Gierak 2, Płócienniczak 1, Krajewski 1 (1), Przybylski 3, Szyczkow, Białaszek 5, Witkowski, Ciok, Tórz 2, Wasilek 1.

Karne. Nielba: 7/4 (Cleverly obronił dwa rzuty Przysieka, a Kotliński jeden Krajewskiego). Vive Targi Kielce: 2/2. Kary. Nielba: 8 minut (Białaszek 4, Krajewski, Witkowski po 2). Vive Targi Kielce: 6 minut (Zaremba, Kuchczyński, Stojković po 2). Sędziowali: K. Musiał (Ozimek) i A. Szynklarz (Opole). Widzów: 1000.

Przebieg: 1:0, 1:2, 3:2, 3:7, 4:7, 4:9, 5:9, 5:11, 6:11, 6:12, 7:12, 7:13, 8:13, 8:14, 9:14, 9:15, 10:15, 10:16 - 10:20, 11:20, 11:23, 12:23, 12:25, 13:25, 13:27, 14:27, 14:30, 15:30, 15:31, 16:31, 17:31, 17:34, 19:34, 19:35, 20:35, 20:37.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie