Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Vive Tauron Kielce z 14. Pucharem Polski

Paweł Kotwica z Lublina
Anna Benicewicz-Miazga
W finałowym meczu PGNiG Pucharu Polski, rozegranym w Lublinie, Vive Tauron Kielce pokonało Orlen Wisłę Płock 31:24 (16:12). Kielczanie zdobyli 14. w historii klubu Puchar Polski.

Orlen Wisła Płock – Vive Tauron 24:31 (12:16)

Vive Tauron: Szmal (1-60 min, 9 obron) - Strlek 4 , Jachlewski 1 - Jurecki 8, Chrapkowski, Bielecki 3 (2), Jurkiewicz 1 - Zorman 1, Bombac 2 - Lijewski 5 - Djukić 2, Reichmann 1 - Aginagalde 3, Kus, Walczak.

Orlen Wisła: Corrales (1-30 min, 54-60 , 6 obron), Wichary (31-42 min i na dwa karne, 1 obrona, Morawski 42-51 min, 0 obron) - Wiśniewski 1, Mihić - Racotea 3, Pusica, Duarte 3 - Żytnikow 3, Tarabochia - de Toledo 7 - Ghionea 2, Daszek 1 - Piechowski, Rocha 4 (3).

Karne. OWP: 3/3. VTK: 2/2. Kary. OWP: 20 minut (Mihić, Wiśniewski po 4, Ghionea, Piechowski, Tarabochia, Pusica, De Toledo, Żytnikow po 2). VTK: 14 minut (Chrapkowski 4, Jurecki, Zorman, Bombac, Jachlewski, Kus po 2).

Sędziowali: Andrzej Rajkiewicz, Jakub Tarczykowski (Szczecin). Widzów: 3000.

Przebieg: 1:0, 1:1, 2:1, 2:3, 3:3, 3:4, 4:4, 4:5, 7:5, 7:7, 9:7, 9:12, 10:12, 10:13, 11:13, 11:14, 12:14, 12:16 - 12:17, 13:17, 13:18, 14:18, 14:19, 15:19, 15:21, 16:21, 16:22, 17:22, 17:23, 18:23, 18:24, 19:24, 19:25, 20:25, 20:28, 21:28, 21:29, 22:29, 22:31, 24:31.

W pierwszej z trzech finałowych gier, tej, w której decydował jeden mecz i jeden dzień, lepszy zespół z Kielc, który zdobył swój 14. Puchar Polski w historii.

W kieleckim zespole zabrakło kontuzjowanego Pawła Paczkowskiego, a po raz pierwszy od styczniowej kontuzji zagrał Mariusz Jurkiewicz. - Od dawna normalnie trenowałem z zespołem, ale dopiero w piątek dostałem od lekarzy „zielone światło” na grę - mówił Jurkiewicz. „Kaczka” najpierw pokazał się w obronie, a potem rozegrał kilka akcji w ataku. Po przechwycie i kontrataku zdobył w drugiej połowie gola.

Obie drużyny spotkały się w finale Pucharu Polski po raz siódmy z rzędu, a kielczanie zdobywali to trofeum nieprzerwanie od 2009 roku. Po raz pierwszy od kilku edycji Pucharu Polski, w finale Kielce miały przewagę na trybunach, do Lublina przyjechało ponad 400 fanów kieleckiej drużyny, dwa razy niż kibiców rywali.

Przez 20 minut spotkanie było wyrównane, obie drużyny wychodziły na prowadzenie na zmianę. Gdyby nasi zawodnicy wykorzystywali wszystkie gry w przewadze, albo gdyby mniej nerwowo reagowali przy dwuminutowych karach dla płocczan i sami nie wylatywali na „dwójki” (zdarzyło się to dwa razy) mogli prowadzić zdecydowanie wcześniej i zdecydowanie wyżej.

Ale wystarczyło 12 minut świetnej gry w obronie i przyzwoitej w ataku, a od stanu 9:7 w 18 minucie „żółto-biało-niebiescy” zdobyli pięć bramek z rzędu, a końcówkę pierwszej połowy wygrali 9:3. Początek drugiej połowy to spokojna gra naszego zespołu do pewnej piłki i utrzymywanie przewagi. Ciągle świetnie grał Michał Jurecki, który był bardzo skuteczny, przewaga była też po naszej stronie, jeśli chodzi o środkowych rozgrywających, Uros Zorman i Dean Bombac lepiej napędzali grę i popisali się wieloma asystami. Ze swoimi skutecznymi rzutami włączył się również Krzysztof Lijewski.

W takiej sytuacji przewaga nie mogła maleć, przez całą drugą połowę wynosiła ona co najmniej cztery bramki. Już w 55 minucie, przy stanie 21:29, po hali niosło się głośne „Na kolana!!!”. A za chwilę „Puchar jest nasz!!!” i wszystko było jasne, a w ostatnich minutach zawodnicy Orlenu Wisły wyglądali na kompletnie zniechęconych.

Po meczu zaczęło się wielkie świętowanie. Zawodnicy Vie Tauronu wyszli do dekoracji jak zwykle w specjalnie przygotowanych koszulkach, strzeliły szampany i złote konfetti. Krzysztof Lijewski zaniósł puchar do kibiców, trofeum długo wędrowało po żółtym sektorze.

Teraz obie drużyny zmierzą się w finale PGNiG Superligi - w najbliższą środę o 18.30 mecz w Płocku, a w sobotę, 27 maja, o 14 decydujący pojedynek w Kielcach.

Handball Echo Dnia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie