Vive Tauron wygrało w Płocku pierwszy mecz finału

ZOBACZ ZAPIS RELACJI LIVE Z MECZU

OrelnWisła Płock - Vive Tauron Kielce 24:25 (12:12)

Vive Tauron: Ivić (1-20 min, 4 obrony), Szmal (20-60 min, 11 obron) - Strlek 4, Jachlewski - Jurecki 2, Chrapkowski, Bielecki 2 (2), Jurkiewicz 1 - Zorman 1, Bombac 3 - Lijewski 4- Reichmann 5 (2), Djukić 1 - Aginagalde 2, Kus, Walczak.

Orlen Wisła: Corrales (1-11 min, 17-60 min, 8 obron), Morawski (11-17 min, 0 obron), Wichary (na dwa karne, 1 obrona) - Wiśniewski, Mihić 3 - Racotea 3, Pusica, Daszek 2, Duarte 2 - Żytnikow 3, Tarabochia - de Toledo 3 - Ghionea 5 (2)- Piechowski, Rocha 3.

Karne. OWP: 2/4 (Szmal obronił rzut yGhionei i Daszka). VTK: 3/4. (Wichary obronił rzut Bieleckiego). Kary. OWP: 16 minut (Pusica 6 - czerwona kartka 28 min z gradacji kar, de Toledo, Wiśniewski po 4, Piechowski 2). VTK: 16 minut (Chrapkowski 6 - czerwona kartka z gradacji kar 57 min, Kus, 4, Jurecki, Aginagalde. Lijewski, Jurkiewicz po 2). Sędziowali: Krzysztof Bąk, Kamil Ciesielski (Zielona Góra ). Widzów: 3800.

Przebieg: 1:0, 1:1, 2:1, 2:2, 3:2, 3:3, 4:3, 4:4, 5:4, 5:6, 6:6, 6:8, 8:8, 8:9,, 9:9, 9:11, 12:11, 12:12 - 12:16, 15:16, 15:17, 16:17, 16:19, 17:19, 17:20, 20:20, 20:22, 21:22, 21:23, 23:23, 23:24, 24:24, 24:25.

Kielczanie wygrali pierwszy mecz finałowy, do zdobycia złotego medalu i pierwszego od 2009 roku świętowania mistrzostwa we własnej hali wystarczy im remis w rewanżu.

Mecz był ostry, Krzysztof Lijewski przez jego większość grał w opatrunku, z pokiereszowaną twarzą. W pierwszej fazie meczu lekko przeważali goście, w końcówce pierwszej połowy gospodarze. Przez pierwszych 9 minut drugiej połowy Wisła nie zdobyła gola i Vive Tauron odskoczyło na cztery bramki (12:16). Ale „nafciarze” walczyli nadal i w 51 minucie doprowadzili do remisu 20:20. Kielczanie zacieśnili obronę i znów odskoczyli na dwa gole, ale w 57 minucie znów był remis - 24:24. W ostatnich akcjach dwie ważne piłki odbił Sławomir Szmal, a decydującego, jak się okazało, gola zdobył 70 sekund przed końcem z rzutu karnego Tobias Reichmann. W ostatniej minucie płocczanie atakowali, w ostatnich sekundach w przewadze liczebnej, ale nic nie wskórali.

Rewanżowy, decydujący pojedynek w najbliższą sobotę o 14 w Kielcach. Złoty medal zdobędzie drużyna z lepszym bilansem dwóch spotkań. Jeśli jednym golem wygra Orlen Wisła, o mistrzostwie Polski zadecydują rzuty karne.