Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Vive Tauron zagra w Głogowie. „Musimy wstać jak mężczyźni”

Paweł Kotwica
Krzysztof Krogulec
W środę o godzinie 18 w Głogowie piłkarze ręczni Vive Tauronu Kielce zagrają ostatni przed przerwą reprezentacyjną mecz. W PGNiG Superlidze zmierzą się z Chrobrym.

ZOBACZ RELACJĘ LIVE Z MECZU OD 18:

CHROBRY GŁOGÓW - VIVE TAURON KIELCE [LIVE]

Kielczanie są świeżo po pierwszej w tym sezonie porażce (26:34 z Rhein-Neckar Loewen w Lidze Mistrzów), a Chrobry wygrał ostatnie cztery mecze w krajowych rozgrywkach. - Po porażce musimy wstać jak mężczyźni. Przerwa na reprezentacje może być dla nas trochę odpoczynkiem psychicznym od meczów w drużynie klubowej – mówi trener kieleckiego zespołu, Tałant Dujszebajew.- Początek sezonu nie był w wykonaniu Chrobrego najlepszy, ale wygrali ostatnie cztery mecze. Drużyna jest na dobrej drodze, więc na pewno rywale coraz bardziej wierzą w siebie. Musimy mieć duży szacunek do nich i walczyć o dwa punkty – dodaje Dujszebajew w wypowiedzi dla klubowej strony internetowej mistrzów Polski. Do Głogowa nie pojechali Uros Zorman i Karol Bielecki, którym trener dał odpocząć.

Handball Echo Dnia

W ubiegłym sezonie zespół z Kielc wygrał w Głogowie z niemałym trudem – 31:30 (16:16). - Przez kilka pierwszych kolejek rywale mieli problem ze zdobyciem punktów, natomiast ostatnie mecze wygrywają i pną się w górę tabeli. To groźny przeciwnik, tym bardziej u siebie w domu, z własną publicznością. Musimy narzucić swój styl gry, ponieważ w poprzednim sezonie mieliśmy zacięte spotkanie w Głogowie - ocenia skrzydłowy Vive Tauronu, Mateusz Jachlewski.

W sobotę głogowianie wygrali w Lubinie „miedziowe derby”, pokonując Zagłębie 30:28. W spotkaniu tym z bardzo dobrej strony zaprezentował się były gracz drużyny z Kielc, prawy rozgrywający Kamil Sadowski. „Sado” nie zagra jednak przeciwko Vive Tauronowi, bo w Lubinie naderwał mięsień przywodziciela uda. Pod znakiem zapytania stoi gra innego wychowanka KSSPR Końskie, skrzydłowego Rafała Biegaja, który ma problemy z kolanem. Wychowanków klubu z Końskich jest w składzie Chrobrego aż czterech, poza wymienionymi to skrzydłowy Wiktor Kubała i bramkarz Rafał Stachera. Ten ostatni również pokazał się w Lubinie z bardzo dobrej strony.

Na serię czterech ligowych, wygranych spotkań z rzędu złożyły się również wygrane w Gdańsku z Wybrzeżem 28:26 oraz w Głogowie z Sandą Spa Pogonią Szczecin 29:24 i Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski 34:28. Chrobry zajmuje czwarte miejsce w grupie granatowej, tej samej, w której gra zespół z Kielc, więc zwycięzca tego spotkania otrzyma dwa punkty.
- Gra przeciwko zespołowi, który w klubowej piłce ręcznej zdobył najcenniejsze, europejskie trofeum, będzie dla niektórych moich zawodników dużym przeżyciem – mówi trener Chrobrego, Jarosław Cieślikowski. – Myślę, że zaproponujemy kibicom ciekawe zawody. Nie jesteśmy pod żadną presją i to może spowodować, że będzie nam się grało łatwiej, na luzie. Naszym celem będzie pokazanie się z jak najlepszej strony – dodaje szkoleniowiec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie