MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Vive wyrówna rachunki z Azotami?

Paweł Kotwica
Duńczyk Henrik Knudsen i jego koledzy zaprezentują się kieleckim kibicom ostatni raz przed blisko dwumiesięczną przerwą.
Duńczyk Henrik Knudsen i jego koledzy zaprezentują się kieleckim kibicom ostatni raz przed blisko dwumiesięczną przerwą. S. Stachura
To ostatni mecz piłkarzy ręcznych Vive Kielce w tym roku. Na świąteczną atmosferę na boisku nie ma jednak co liczyć.

Wszystko przez niedawny pojedynek obu tych zespołów w Pucharze Polski, na który klub z Puław przysłał do lidera ekstraklasy juniorów.

Azoty zajmują w tabeli dziewiąte miejsce, mają na koncie 10 punktów i walczą o zakwalifikowanie się do czołowej ósemki przed play off. W pierwszej rundzie Vive wygrało w Puławach 28:21, ale rywal bardzo długo się nie poddawał, kielczanie powiększyli przewagę dopiero w ostatniej fazie spotkania.

SZCZEGÓLNA MOBILIZACJA

Puławianie nie przegrali żadnego z czterech ostatnich pojedynków. Pokonali u siebie Miedź Legnica 33:24 i Zagłębie Lubin 33:26, na wyjeździe wygrali z Focus Parkiem Piotrków Trybunalski 33:27. W ostatniej kolejce niespodziewanie zremisowali u siebie z ostatnim w tabeli AZS AWF Gorzów Wielkopolski 26:26. Przed tym meczem Azoty grały w Kielcach mecz Pucharu Polski, ale wysłały na pojedynek drugi zespół, składający się z juniorów.

- Trochę nas rozzłościła ta sytuacja, już po tamtym meczu powiedzieliśmy sobie, że na ligowy pojedynek z Azotami zmobilizujemy się w sposób szczególny - mówi kołowy Vive, Daniel Żółtak. - Oczywiście szanujemy rywala, to niezły zespół, który przyjedzie grać o wygraną, bo jest nisko w tabeli. Jeśli będzie okazja i wynik byłby wystarczająco bezpieczny, postaramy się o jakieś ładne akcje. Ale podkreślam, że najważniejsze są dla nas w tym meczu punkty - kończy Żółtak.

Wygraj bilet

Wygraj bilet

Dla czytelników, którzy wyślą e-maila na adres [email protected] dziś między godziną 8 a 12 (w temacie należy wpisać VIVE), mamy siedem biletów na mecz Vive - Azoty. Wygrywa co 10 mail, do wyczerpania puli. Bierzemy pod uwagę tylko po jednym mailu wysłanym z danego konta. O ewentualnej wygranej i sposobie jej realizacji poinformujemy pocztą zwrotną.

LIDER ZYDROŃ

Czołową postacią zespołu z Puław jest wypożyczony z Vive Wojciech Zydroń (grał w Kielcach nieprzerwanie przez 11 lat - od 1997 do 2008 roku), który w 12 meczach zdobył 102 bramki (średnio 8,5 gola na spotkanie) i jest liderem klasyfikacji ligowych strzelców. Drugi z zawodników Azotów związany z Kielcami to Paweł Sieczka, grał już wcześniej w tym zespole, przed tym sezonem odszedł do pierwszoligowego AZS Politechnika Radom, ale niedawno wrócił do Puław. Nie ma natomiast w zespole z Puław znanego w Kielcach trenera Giennadija Kamielina, którego zastąpił Piotr Dropek.

BEZ "GRABARA" I "BROWARA"

Vive zagra prawdopodobnie bez kołowego Piotra Grabarczyka i prawoskrzydłowego Pawła Piwko. "Grabar" i "Browar" dostaną szansę na zaleczenie drobnych kontuzji. Trener Bogdan Wenta będzie miał do dyspozycji 14 graczy.
Po tym spotkaniu drużyna dostanie wolne aż do 5 stycznia, trzy dni wcześniej na zgrupowaniu w Warszawie stawią się ci, którzy zostaną powołani do kadry. Gdy reprezentacja będzie się przygotowywała do mistrzostw świata i grała w nich, Vive rozegra kilka sparingów - z Azotami, Stalą Mielec i FocusParkiem Kiperem Piotrków oraz weźmie udział w turnieju o Puchar Marszałka Województwa Opolskiego, który odbędzie się w Zawadzkich i Strzelcach Opolskich.

Relacja live z meczu Vive - Azoty od godziny 17.45 na naszym portalu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie