Waldemar Nowicki, urodził się 22 lutego 1956 roku. Środkowy rozgrywający, znany z bardzo dobrej gry w obronie, z reprezentacją Związku Radzieckiego był mistrzem olimpijskim w Seulu z 1988 roku, mistrzem świata z 1982 roku, wicemistrzem olimpijskim z 1980 i wicemistrzem świata z 1978, zdobywcą Pucharu EHF z Granitasem Kowno w 1987 roku. Zasłynął tym, że na igrzyskach w Moskwie grał ze złamaną nogą (kontuzji doznał dwa tygodnie przed turniejem), a już podczas turnieju, na przedmeczowej rozgrzewce, kolega z zespołu złamał mu nos. Mimo to Nowicki dograł turniej do końca, zdobywając srebrny medal.
Był kapitanem Granitasa Kowno i od 1987 roku reprezentacji ZSRR. Był jedynym mistrzem olimpijskim w piłce ręcznej, pochodzącym z tak zwanych krajów bałtyckich, czyli Litwy, Łotwy i Estonii. W latach 1988–89 grał w hiszpańskim BM Malaga, a kolejny sezon spędził w niemieckim VfL Bad Schwartau.
W 1985 roku Nowicki grał w reprezentacji Związku Radzieckiego, która rozegrała dwa towarzyskie mecze z kadrą Polski na otwarcie kieleckiej hali przy ulicy Krakowskiej 72. Spotkania odbyły się 29 i 30 października. Pierwsze wygrała Polska 27:24, a drugi drużyna ZSRR 27:21. Spotkania z wielokrotnym mistrzem świata wywołały olbrzymie zainteresowanie kibiców, oba mecze oglądały nadkomplety kibiców.
W radzieckiej drużynie, poza Nowickim, grało wtedy mnóstwo gwiazd światowego handballu - min. Walery Gopin, Siergiej Kusznieruk, obecny trener reprezentacji Białorusi, Jurij Szewcow, czy Oleg Gagin, a jej trenerem był legendarny Anatolij Jewtuszenko. Nowicki pierwszy mecz zakończył bez zdobytej bramki, w drugim rzucił 3 gole.
W zespole Biało-Czerwonych grali wtedy m.in. obecny prezydent Kielc Bogdan Wenta, a także Marek Kordowiecki, Zbigniew Plechoć, Zbigniew Tłuczyński, Daniel Waszkiewicz. Poza Tłuczyńskim kielecką Koronę reprezentował bramkarz Eugeniusz Szukalski, który zagrał w drugim spotkaniu.
Nowicki z zawodu był weterynarzem. Jego rodzice byli Polakami, Nowicki ukończył polską szkołę, bardzo dobrze mówił w naszym języku.
Urodziłem się we wsi Kalesninkaje. Mieszkają tam Polacy, ale z takim, można powiedzieć, białoruskim akcentem. Ukończyłem polską szkołę, jedenaście klas. Ojciec i matka są Polakami. A w moim paszporcie jest napisane "Polak". Paszport litewski, ale jest taki wpis. Ciekawy niuans. Kiedy przyjechałem do Polski, nazywali mnie Rosjaninem. A kiedy grałem w ZSRR, powiedzieli mi, że jestem Polakiem lub Litwinem. A ja jestem Polakiem z genów. Ale w życiu - Litwinem. Mieszkam w Kownie od czterdziestu pięciu lat. Dlatego uważam się za Litwina - mówił dwa lata temu w wywiadzie dla handballfast.com.
Po zakończeniu kariery zawodniczej był m.in. trenerem reprezentacji Litwy, dyrektorem Granitasa i białoruskiego Mieszkowa Brześć. Jak informuje portal handballfast.com. Nowicki zmarł po długiej walce z nowotworem.
Syn Waldemara Nowickiego, Valdas Novickis, również jest piłkarzem ręcznym, grał między innymi w SC Magdeburg, Mieszkowie Brześć oraz reprezentacji Litwy.
GDZIE SĄ CHŁOPCY Z TAMTYCH LAT, CZYLI CO DZIŚ ROBIĄ BYŁE GWIAZDY VIVE KIELCE [ZDJĘCIA]
POLECAMY RÓWNIEŻ:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:
Autor jest również na Twitterze Follow@Pawel_Kotwica |
Obserwuj Handball Echo na Twitterze Follow@Handball_Echo |
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze Follow@Sport_Echo_Dnia |
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?