Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Austrii Kamila Porczyk wywalczyła swój piąty tytuł mistrzyni świata w fitness. Być może był to jej ostatni start

Dorota KUŁAGA
W Austrii Kamila Porczyk w pięknym stylu wywalczyła piąty w karierze tytuł mistrzyni świata w fitness. - Jestem dumna z tego, że mogłam reprezentować Polskę i zdobyć dla niej ten tytuł - mówiła.
W Austrii Kamila Porczyk w pięknym stylu wywalczyła piąty w karierze tytuł mistrzyni świata w fitness. - Jestem dumna z tego, że mogłam reprezentować Polskę i zdobyć dla niej ten tytuł - mówiła. archiwum prywatne
Kamila Porczyk, która przez wiele lat związana była z Kielcami, w fitness osiągnęła już praktycznie wszystko. Kilka dni temu w Austrii zdobyła swój piąty tytuł mistrzyni świata. Była perfekcyjnie przygotowana do tych zawodów, jak ocenili fachowcy - był to występ z innej bajki.

Kamila Porczyk

Kamila Porczyk

Urodziła się 6 lipca 1977 roku w Pionkach, przez wiele lat związana była z Kielcami. Mąż - Bernd Czabaun. Jest absolwentką Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach. Przygodę ze sportem rozpoczęła od akrobatyki, którą trenowała w kieleckiej Tęczy. Największe sukcesy odniosła w fitness - pięciokrotnie została mistrzynią świata w różnych federacjach. Wygrała popularny show w Polsacie "Gwiezdny cyrk", wydała też płytę "Chudnij po mistrzowsku z Kamilą Porczyk". Hobby - taniec, muzyka.

Dorota Kułaga: * Ochłonęłaś już po tym sukcesie?
Kamila Porczyk: - Tak. To tak jak po wakacjach, wracasz do domu, budzisz się i zaczynasz normalne życie. Tu było podobnie. Szybko trzeba było wrócić do pracy, do normalnej rzeczywistości. Nie ma czasu na to, żeby upajać się tym sukcesem.

* Twój występ zrobił furorę.
- Cieszę się, że wszystko ułożyło się tak, jak sobie założyliśmy. Do tych zawodów byłam perfekcyjnie przygotowana. Jeszcze nigdy, a przecież zdobywałam już tytuły mistrzyni świata, nie byłam w takiej formie. Mój trener, Rafał Witkowski z Kielc, znakomicie dobrał mi dietę i treningi, te elementy współgrały i było widać efekty. Bardzo wysoko oceniona została nie tylko moja sylwetka, ale i układ, który wykonałam do muzyki Ennio Morricone. Mój układ i jednej z Węgierek został oceniony najwyżej, a w zawodach wystartowało w sumie około 250 zawodniczek i zawodników z całego świata.

* Przygotowania do tego startu były jednak bardzo ciężkie i intensywne.
- Było to między innymi spowodowane tym, że późno zdecydowałam się na start. Przygotowania do tych zawodów trwały trzy miesiące. Tak jak powiedziałaś, były intensywne i bardzo ciężkie. Byłam na wyjątkowo drakońskiej diecie. Treningi cardio, które służą odtłuszczeniu, były też dużo bardziej nasilone. Poza tym biegałam dwa razy dziennie - rano ponad godzinę, po południu około 50 minut. Na szczęście przyniosło to efekty.

* Co dalej? Planujesz już kolejny start?
- Nie wiem, czy nie był to mój ostatni start. Chociaż ja już tak parę razy mówiłam, że kończę karierę, a jednak wracałam, bo brakowało mi tej adrenaliny. Jednak tak naprawdę w fitnessie osiągnęłam już praktycznie wszystko, zdobyłam pięć tytułów mistrzyni świata we wszystkich federacjach. I myślę sobie, że trzeba wiedzieć, kiedy zejść ze sceny. Na spokojnie muszę się jeszcze zastanowić nad tym, co dalej. Na pewno chciałabym się teraz bardziej poświęcić treningom personalnym. W Niemczech jestem już osobą rozpoznawalną (Kamila i jej mąż Bernd Czabaun mieszkają w niemieckim Bruchköbel, niedaleko Hanau, pracują w firmie Olimp - przyp. red.). Ludzie zaczepiają mnie na ulicy, pytają o to, jak utrzymać taką sylwetkę, jak się odżywiać. Mogłabym się w tym jeszcze bardziej udzielać w tej dziedzinie, służyć radą, zdobytym doświadczeniem.

* Teraz jesteś już szczęśliwą kobietą, bo nie musisz trzymać diety.
- Właśnie! Zaraz po zawodach nie wiedziałam co jeść. Na wszystko miałam ochotę. Wczoraj też miałam taki dzień. Najpierw zjadłam jeden kawałek pizzy, później drugi, po niej zachciało mi się suszonych śliwek, moreli, rodzynek. Po tak drakońskiej diecie mogę sobie pozwolić na chwilę normalności. Dziś przyjechała do mnie kuzynka i przywiozła mi przepyszne pierogi z prawdziwkami, które zrobiła moja mama. Są wyśmienite!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie