Wskazywaliśmy na przystanek przy lokalnej drodze w Bęczkowie umiejscowiony tak, że pasażerowie z autobusów muszą wysiadać niemal wprost w krzaki i do rowu.
Przyznać trzeba, że na słowa krytyki gmina zareagowała bardzo szybko układając na długości dwóch metrów rowu dreny po zasypaniu, których stworzono platformę dla wysiadających z autobusów. Takie godne pochwały działanie jak się okazało jednak nie wystarcza. W piątek po południu kobieta wysiadająca z autobusu przednimi drzwiami nie trafiła na podest nad rowem, a na skrawek ziemi przy rowie.
Prawdopodobnie, gdy się cofnęła zahaczył o nią przedni narożnik ruszającego z przystanku autobusu. Jak do tego dokładnie doszło ustalają policjanci. Faktem jest, że kobieta została odwieziona do szpitala, co jest kolejnym dowodem na to, że oszczędności na budowie zatok w trakcie modernizacji dróg nie służą bezpieczeństwu i zdecydowanie umniejszają praktyczną wartość inwestycji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?