Budowa zalewu w Bogorii to największa tegoroczna inwestycja w tej gminie. Podzielono ją na dwie części. Pierwsza, realizowana obecnie, obejmie budowę zbiornika wodnego i chodniki.
BĘDZIE ZALEW JAK MARZENIE
Drugi etap, na który lada chwila zostanie ogłoszony przetarg obejmie budowę małego amfiteatru z widownią, budowę chodników i parkingów. Koszt całego przedsięwzięcia wyliczono na około 7,5 miliona złotych z czego 4 miliony to dofinansowanie unijne.
O zalewie w Bogorii mówiło się jeszcze w latach 60. Wówczas zagospodarowaniem terenu pod ten cel miała zająć się firma eksploatująca wyrobisko piachu, ale temat pozostał w sferze planów. Odczekano wiele lat i wodna kwestia powróciła na nowo.
Zrobiono plany, wykupiono grunty i napisano dobry wniosek o dofinansowanie. Unijna kasa na zbiornik wodny dla Bogorii została przyznana w ubiegłym roku. We wrześniu rozpoczęto pierwsze prace przy tworzeniu tej inwestycji. - Wycięliśmy drzewa i krzewy w ubiegłym roku, aby teraz nie zakłócać życia w przyrodzie - mówi Mieczysław Stawecki, prezes kieleckiej spółki Rem-Wod, która wygrała przetarg.
KOPARKI POSZŁY W RUCH…
Ekipy pojawiły się po zimowej przerwie przed dwoma tygodniami i wzięły się ostro do pracy. W ruch poszedł ciężki sprzęt. - Będziemy mieli co robić. Trzeba wykonać zaporę na rzece, ukształtować zbiornik - wylicza Stawecki. Prace trwają, ale jeszcze dwa miesiące temu nie było wiadomo, czy ekipy wejdą na teren.
W czasie wojny przez Bogorię przebiegał front przyczółka baranowsko - sandomierskiego. To tutaj trwały zacięte walki wojsk rosyjskich i niemieckich. Nic więc dziwnego, że po latach odżyła historia mówiąca o tym, że po walkach na terenie przyszłego zalewu znajdują się prawdopodobnie dwa rosyjskie czołgi, zniszczone w 1944 roku.
…ALE CZOŁGÓW NIE ZNALAZŁY
- Słyszeliśmy o tym, ale sprawdziliśmy teren i wynika z tego, że nie jest prawdopodobne, aby czołgi mogły się tutaj znajdować. Gdyby tak było, już byśmy je znaleźli - mówi prezes spółki wykonującej zbiornik.
W czołgi potopione w grzęzawisku nie wierzy też Władysław Brudek, wójt Bogorii. - Wiem, że taka historia tutaj krąży, ale raczej się nie potwierdzi - mówi wójt. Jego zdaniem nie ma też obaw o to, że na terenie przyszłego zalewu mogą się znajdować duże ilości amunicji.
Cały zbiornik ma się wypełnić wodą z Kamiennej. Pierwsze kąpiele odbędą się tutaj prawdopodobnie w przyszłym roku, bo termin zakończenia pierwszego z dwóch etapów prac przewidziano na koniec października tego roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?