Koncert charytatywny "Artyści dla artysty" rozpocznie się o godzinie 19. Usłyszymy najpiękniejsze utwory z operetek i musicali, a dochód z niedzielnej imprezy zostanie przeznaczony na leczenie księdza Andrzeja.
Prałat Andrzej Biernacki - honorowy "Ambasador kazimierskiej kultury", twórca zespołu Gorzkowianie - do niedawna był proboszczem parafii w Gorzkowie koło Kazimierzy Wielkiej. W lutym 2011 roku zwaliła go z nóg ciężka choroba.
PAPIESKA KREACJA
Duchowny miał udar mózgu. Drugi w odstępie niespełna dwóch lat. Był sparaliżowany. Po opuszczeniu szpitala znalazł się w buskim 21. Wojskowym Szpitalu Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjnym, gdzie kontynuuje leczenie i powoli wraca do zdrowia.
Możemy tylko podziwiać niezwykły hart ducha księdza Andrzeja Biernackiego. Mimo ograniczeń związanych z chorobą, 27 kwietnia wystawił w sali koncertowej Marconiego spektakl zatytułowany "Jan Paweł II i jego najwspanialszy, namaszczony cierpieniem pontyfikat". Tuż przed beatyfikacją Papieża Tysiąclecia. Sam też wcielił się w postać Jana Pawła II. To była wielka kreacja prałata, a kuracjusze z różnych stron Polski nagrodzili go owacją na stojąco.
W PIERWSZYM RZĘDZIE
Pojutrze ksiądz Andrzej pojawi się raz jeszcze w Marconim. Choć w zupełnie innej roli - jako główny bohater dedykowanego mu koncertu charytatywnego. Zasiądzie na honorowym miejscu w pierwszym rzędzie i będzie bił brawo gwiazdom na scenie. A tu brylować będą soliści Opery Śląskiej w Bytomiu, śpiewacy Małgorzata Płazak-Ścibich i Hubert Miśka.
- Tym razem będę tylko słuchaczem. Mój głos nie jest jeszcze na tyle mocny po chorobie, abym mógł "mierzyć się" z tej klasy śpiewakami - uśmiecha się ksiądz Andrzej.
ZA BÓG ZAPŁAĆ
Andrzej Biernacki występował wcześniej wiele razy z Mariolą Płazak-Ścibich i Hubertem Miśką. Łączą ich więzy przyjaźni, także poza sceną. Śląskich artystów oglądaliśmy na koncertach karnawałowych w Kazimierskim Ośrodku Kultury, jakie organizował proboszcz z Gorzkowa.
- To znakomici śpiewacy i wspaniali ludzie. Przyjeżdżali na koncerty do Kazimierzy "za Bóg zapłać", nie chcieli wziąć nawet złotówki honorarium. Choć czasami udało mi się... włożyć im do kieszeni coś "za benzynę" - zdradził nam w sekrecie prałat Biernacki.
KLASYKI MISTRZÓW
W niedzielę sopranistka Mariola Płazak-Ścibich i tenor Hubert Miśka zaśpiewają w Marconim najpiękniejsze utwory z operetek i musicali. W tym dzieła mistrzów gatunku - Jana Straussa, Franciszka Lehara, Imre Kalmana. Publiczność będzie mogła usłyszeć klasyki: "Usta milczą, dusza śpiewa", "Księżniczka czardasza", "Przetańczyć całą noc", "Wiedeńska krew", "La Spagnola". Wystąpią również Sabina Olbrich, pianistka Halina Teliga oraz inni wykonawcy.
Będzie także w Marconim niespodzianka dla melomanów. Mariola Płazak-Ścibich wykona premierową piosenkę, jaką przygotowała na swój występ za oceanem. Już wkrótce artystka wyjedzie do Kanady, gdzie 28 maja zaśpiewa w stanie Winnipeg z zespołem polonijnym Sokół.
BIOGRAFIA PRAŁATA
Mariola Płazak-Ścibich i Hubert Miśka są dobrze znani buskiej publiczności. Oboje wystąpili na koncercie w Marconim w ubiegłym roku. A pojutrze, obok wielkiej muzycznej uczty czekają nas też inne atrakcje. Będzie można kupić książkę-biografię księdza Andrzeja Biernackiego "25 lat wspólnej drogi" oraz płyty gwiazd biorących udział w koncercie "Artyści dla artysty".
Imprezy z Twojego regionu także na www.sterfaimprez.pl Sprawdź, co dzieje się w Twoim mieście
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
