Do tragicznego zajścia doszło w środowe popołudnie. Policjanci ustalili, że 40-letni mężczyzna pracował przy instalacji gazowej BMW. Ze względu na panujące na dworze zimno, działo się to nie na dworze a w pomieszczeniu.
- Pozostałości gazu z instalacji nagromadziły się w po-mieszczeniu a w momencie, gdy otwierano bramę eksplodowały. Poparzony trafił do szpitala - relacjonuje Zbigniew Pedrycz, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?