Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Daleszycach propagowali rodzicielstwo zastępcze. Na boisku zagrały VIPy

Mateusz Kołodziej
Emocjonujący pojedynek siatkówki pomiędzy świętokrzyskimi VIP-ami i rodzinami zastępczymi, zawody dla dzieci, mnóstwo radości i propagowania rodzicielstwa zastępczego. Tak było w sobotę w Zespole Szkół Podstawowych w Daleszycach.

Wszystko to odbyło się w ramach dziesiątej już edycji zainicjowanej przez wojewodę świętokrzyską akcji „Potrzebuję rodziców od zaraz”. Jej cel to propagowanie idei rodzicielstwa zastępczego wśród mieszkańców regionu świętokrzyskiego. W daleszyckiej placówce od samego rana gościły więc rodziny zastępcze i przedstawiciele placówek opiekuńczo-wychowawczych z całego województwa, a nawet Polski. W Daleszycach zjawili się przedstawiciele pięciu Placówek Opiekuńczo Wychowawczych Typu Rodzinnego (w Wójtostwie - gmina Daleszyce), Brodach (powiat konecki), Kawęczynie (powiat konecki), Bodzentynie i Kiedosach (gmina Działoszyn, województwo łódzkie). Byli też przedstawiciele Niepublicznej Placówki Rodzinnej z Kielc, Domu Rodzinnego numer 2 w Kielcach, Domu Rodzinnego numer 2 w Ostrowcu Świętokrzyskim oraz Rodzinnego Domu Dziecka w Daleszycach. - Mamy obecnie szóstkę dzieci, w sierpniu dwójkę usamodzielniliśmy. Rodzinę zastępczą tworzymy od 2002 roku. Do Daleszyc przyjeżdżamy co roku, mimo, że nie mamy blisko, bo warto wspierać i propagować idee rodzicielstwa zastępczego - mówi Ryszard Kabała, który razem z żoną prowadzi Placówkę Opiekuńczo Wychowawczą Typu Rodzinnego w Kiedosach (województwie łódzkie).

Przez cały dzień dzieci i młodzież z rodzin zastępczych brały udział w turnieju sportowym, zorganizowanym na terenie szkoły w Daleszycach. Dzieci rywalizowały w takich konkurencjach jak: Król ziemniaka, wędkarz, tor przeszkód, gra na konsoli, czy darty. Zanim jednak rozpoczęły się ich rozgrywki, na boisku do siatkówki zmierzyli się w pokazowym meczu przedstawiciele świętokrzyskich vipów (w drużynie zagrali między innymi świętokrzyski senator Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Słoń i burmistrz Daleszyc, Dariusz Meresiński) i drużyny złożonej z rodzin zastępczych. Pojedynek był długi i emocjonujący, trwał ponad dwie godziny i obfitował w zwroty akcji. Ostatecznie, po pięciosetowej walce, 3:2 wygrała drużyna rodzin zastępczych. - Rozmawiamy z rodzinami zastępczymi, wiemy o ich potrzebach i o tym, że należy tę inicjatywę rodzicielstwa zastępczego przebudować. Zamierzamy takie cykliczne spotkania organizować, nie będzie to tylko jedna integracyjna akcja - mówi wojewoda świętokrzyski, Agata Wojtyszek. Ona sama na boisku się nie pojawiła, ale mocno kibicowała tuż przy linii bocznej boiska. - Czy nie kusiło mnie, żeby wejść na parkiet? Pewnie, że kusiło. Niestety jestem trochę przeziębiona. Ale w przyszłym roku czemu nie? Grywałam już z młodzieżą w różne rozgrywki, nie jestem super sportowcem, ale dla zabawy na pewno postaram się za rok wystąpić - dodaje wojewoda.

Na parkiecie nieźle radził sobie natomiast senator Krzysztof Słoń. - Zawsze chętnie biorę udział w tej kampanii, bo ta inicjatywa potrzebuje promocji tego dobra, które dają rodziny zastępcze. Moje pokolenie pamięta te molochy, domy dziecka, które był zmorą, bo nie pozwalały na prawdziwe rodzinne wychowanie. Idea rodzicielstwa zastępczego jest oznaką cywilizacji, jest istotna ze względów społecznych, bo pozwala, żeby młodzi ludzie mogli doświadczyć, tego, co jest w prawdziwym domu, czyli miłości, opieki, troski, ale również smutków i problemów - mówi senator Krzysztof Słoń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie