W Elżbiecinie autokar z pasażerami przewrócił się do rowu. Cztery osoby ranne

O zdarzeniu służby zostały powiadomione po godzinie 4 nad ranem w czwartek, 13 kwietnia. Jak informowali dyżurni ze Stanowiska Kierowania Komendanta Wojewódzkiego świętokrzyskiej straży pożarnej, autokar jadący drogą krajową numer 73 zjechał do rowu i położył się na boku. W pojeździe znajdowało się dwunastu pasażerów plus dwóch kierowców.

Młodszy brygadier Piotr Dziedzic, oficer prasowy komendy powiatowej buskiej straży pożarnej tłumaczył, że strażacy, którzy pierwsi przybyli na miejsce, udzielili pomocy osobom rannym. Do szpitala pojechały trzy kobiety i 15-letnie dziecko. - Autokar jechał z Ukrainy do Poznania – dodawał Piotr Dziedzic.

Policjanci przekazywali, że do wypadku doszło na pasie w kierunku Kielc, na wysokości stacji paliw w Elżbiecinie.

Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że kierowca kursowego autokaru prawdopodobnie aby ominąć sarnę, która wyskoczyła na drogę, skręcił gwałtownie w prawo. Pojazd zjechał na pobocze, a tam zsunął się z nasypu i położył na boku

– informował aspirant sztabowy Tomasz Piwowarski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Busku-Zdroju.

Jak dodawali stróże prawa, obrażenia u poszkodowanych osób nie zagrażały ich życiu, ranni trafili do szpitala z ogólnymi potłuczeniami ciała.

Strażacy byli przygotowani na rozstawienie namiotów pneumatycznych dla pozostałych pasażerów autokaru, ale okazało się, że podróżni znaleźli tymczasowe schronienie na pobliskiej stacji paliw „Orlen”. - Właściciel firmy przewozowej ma podstawić autokar zastępczy, tak aby podróż mogła być kontynuowana - podkreślał Piotr Dziedzic z buskiej straży pożarnej.

Na miejscu działały trzy zastępy straży pożarnej, jest policja. Utrudnienia w ruchu zakończył się przed godziną 15.