- Do osób pracujących w polu podszedł łabędź, który miał na szyi opaskę zaciskową, tak zwaną trytytkę. Najprawdopodobniej znalazła się ona na szyi ptaka gdy był mniejszy i kiedy zaczął rosnąć, zaczęła się wrzynać – opowiadał aspirant sztabowy Tomasz Piwowarski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Busku-Zdroju.
Ludzie zaalarmowali policjantów, a ci przekazali ptaka do placówki, gdzie znalazł nie tylko pomoc, ale najprawdopodobniej także miejsce do przezimowania.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?