- 40-latek z partnerką zamieszkali czasowo u 41-latka z gminy Nowa Słupia. Z naszych ustaleń wynika, że 21 października, po tym jak panowie wspólnie pili alkohol, 40-latek zostawił na przechowanie u właściciela mieszkania agregat prądotwórczy, gotówkę, telefon i ubrania. Wszystko razem warte ponad 1700 złotych – opowiadała młodszy aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Kiedy następnego dnia 40-latek wrócił po swe rzeczy gospodarz odparł, że ich nie ma. Poszkodowany poprosił o pomoc policjantów z Bodzentyna.
- Ci za wanną w mieszkaniu 41-latka znaleźli część przywłaszczonych rzeczy. Pod materacem z kolei znajdowała się biżuteria skradziona z torebki partnerce 40-latka. Wartość precjozów to 10 tysięcy złotych
– informowała młodszy aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?