- Policjanci wezwali kierowcę do zatrzymania się. Fiat zjechał na pobocze, zawrócił i zaczął uciekać. Początkowo asfaltem, potem skręcił w gruntową leśną drogę. Gdy auto zaryło się w błocie, kierowca zostawił je i próbował uciekać pieszo – opowiadał aspirant Tomasz Piwowarski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Busku-Zdroju.
Stróże prawa byli szybsi. W ich ręce trafił 23-letni mieszkaniec gminy Stopnica. Mężczyzna nie miał uprawnień do kierowania, miał za to 2,3 promila alkoholu w organizmie. Do tego auto nie miało ważnych badań technicznych.
POLECAMY:
Katastrofa śmigłowca z prezydentem Iranu. Co dalej z tym krajem?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?