Około godziny 15 w wtorek policjanci dostali sygnał o kolizji w Hajdaszku w gminie Kije.
- Ze zgłoszenia wynikało, że daewoo skręcające w lewo zahaczyło o samochód czekający na możliwość wjazdu na skrzyżowanie. Daewoo nie zatrzymało się. Pokonało jeszcze kawałek, po czym zjechało do przydrożnego rowu i uderzyło w słup
– mówił o pierwszych ustaleniach policjantów aspirant sztabowy Damian Stefaniec, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pińczowie.
Gdy na miejsce przyjechali policjanci, okazało się, że za kierownicą daewoo siedział 68-latek mający ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Dwie godziny później, w samym Pińczowie, zatrzymany został kolejny pijany kierowca. Schwytał go policjant będący po służbie. Zwrócił uwagę na tor jazdy fiata i ruszył za nim. Gdy auto się zatrzymało, policjant odebrał jego kierowcy kluczyki i wezwał radiowóz. Badanie wykazało, że prowadzący fiata 66-latek z Lipska na Mazowszu, miał ponad 1,8 promila alkoholu w organizmie.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?