(fot. R. Banaszek)
Wczorajszy atak zimowej zawieruchy nie oszczędził też powiatu włoszczowskiego. W zaspach grzęzły samochody i piaskarki, które przybyły na ratunek zasypanym drogom.
Jak poinformował nas Paweł Prokopczyk, dyżurny zimowego utrzymania dróg powiatowych, zgłoszenia o utrudnieniach w ruchu zaczęły napływać do Zarządu Dróg Powiatowych we Włoszczowie już od szóstej rano. Telefony niemal się urywały. Tylko do godziny 13 odebrano około 20 zgłoszeń o nieprzejezdnych odcinkach. Najgorzej wyglądała sytuacja między innymi na drodze Niwiska - Gruszczyn - Występy w gminie Krasocin. Tutaj w śnieżnych hałdach utknęło kilka samochodów, w tym karetka pogotowia. W Ojsławicach w gminie Radków o godzinie 11 "zakopała się" pługopiaskarka - tkwiła w zwałach śniegu przez kilka godzin. Musiała interweniować fadroma, ściągnięta przez gminę Moskorzew.
Nieprzejezdne drogi były niemal w każdej gminie. Utrudnienia zanotowano między innymi na odcinkach Moskorzew - Perzyny - Dzierzgów, Bałków - Czaryż, Ogarka - Przygradów oraz Podłazie - Rogienice. Nieciekawa sytuacja panowała też na trasie Ostrów - Krasocin, Bichniów - Secemin oraz Bobrowniki - Piaski. - Na drogach non stop pracują cztery pługopiaskarki i sprzęt ciężki, to jest trzy równiarki i jeden pług. Nasi kierowcy mają wiele cierpliwości i zrozumienia dla tak trudnej sytuacji i śpieszą na ratunek, gdzie tylko się da - usłyszeliśmy od dyżurnego Pawła Prokopczyka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
