ZOBACZ TEŻ:
Przedstawiciel PiS w opałach. Przepytywany przez Trybunał
(dostawca TVN24/x-news)
Szybko znaleziono winnych
- Rano nasz informatyk stwierdził, że wczoraj po południu ktoś wchodził na serwer mając wcześniej udostępniony login i hasło - wyjaśniał w piątek Świętokrzyski Wiecekurator Oświaty Grzegorz Bień. W Kuratorium bardzo szybko ustalono szkołę w której doszło do tego skandalicznego zachowania.
- Dyrektor, który dostał wszystkie hasła i loginy t udostępnił je z jakichś, niejasnych dla mnie powodów uczniom, a ci, dzień przed konkursem, w sali komputerowej po prostu je rozwiązali. Nie mam żadnej pewności, czy tylko ci uczniowie użytkowali naszą stronę, czy nie zrobili zdjęć i nie przesłali pytań dalej, czy nie wyciekły one na przykład do internetu. Jedną decyzją, którą mogliśmy podjąć to przesunąć konkurs na inny dzień i zlecić napisanie nowych testów te - mówi Bień.
Dyrektor: „To był przypadek”
Czy ktoś poniesie konsekwencje tej skandalicznej sytuacji?
- Dziś w rozmowie porannej poprosiłem dyrektora szkoły, który udostępnił uczniom loginy zbyt wcześnie, żeby przedstawił mi szczegóły sprawy. Wyjaśnił wstępnie, że był to przypadek, ja oczywiście zawsze wierzę w czyjąś dobrą wolę, ale pan dyrektor nie pozostawił mi wyboru - odpowiedział Grzegorz Bień nie precyzując, czy dyrektor straci stanowisko, czy może dostanie naganę
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?