Dwudniowy rajd rozpoczął się w piątek wieczorem, próbą nocną w rejonie Kazimierzy Wielkiej. Ulewny deszcz i trudna trasa - z ostrym podjazdem, górkami - przysporzyły kierowcom sporo problemów. Trzy samochody "padły" podczas jazdy, a niektórzy kończyli trzeci, nocny etap... dopiero w sobotę nad ranem.
W rajdzie startowali kierowcy z województw: małopolskiego, podkarpackiego, śląskiego i świętokrzyskiego. Jechali potężnymi "terenówkami" - z suzuki, mitsubishi, nissan i mercerdesami na czele. W sobotę przed południem mieli do pokonania odcinek specjalny na terenach wokół kazimierskiej hali sportowej, a "atrakcji" nie brakowało.
Były strome górki i karkołomny zjazd, "hopki" wertepy i gigantyczne błoto. Najsilniejszych z elity czekała na dodatek... rzeka pełna wody, którą udało się pokonać niewielu śmiałkom. Rajd cieszył się ogromnym zainteresowaniem - popisy kierowców oglądały setki miłośników sportów samochodowych.
Główne trofeum - dla zwycięzcy w prestiżowej klasie sport - stanowiła markowa wyciągarka elektryczna. Wśród nagród znalazły się też między innymi puchary, talony pieniężne, akcesoria samochodowe oraz okazałych rozmiarów butle szampana. Organizatorami rajdu były Koło Automobilklubu Kieleckiego w Kazimierzy Wielkiej i Kazimierski Ośrodek Sportowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?