Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Kielcach nie zabraknie miejsc w przedszkolach

Agata Kowalczyk
Freeimages.com
Rodzice maluchów nie muszą się martwić o miejsce w przedszkolu, bo wystarczy ich dla wszystkich dzieci, choć niekonieczne w wymarzonej placówce. Ze wstępnych wyników rekrutacji wynika, że jest jeszcze ponad 30 wolnych miejsc.

Po potwierdzeniu przez rodziców obecnych przedszkolaków woli dalszego uczęszczania malucha do placówki, w przedszkolach zostało 1386 miejsc dla trzylatków. - Wpłynęło na nie 1355 podań, a więc są jeszcze wolne miejsca. Ta liczba jeszcze może się nieznacznie zmienić w jedną lub drugą stronę. Jak widać rodzice 3 - latków niepotrzebnie się martwili bo dla wszystkich starczy miejsc w przedszkolach, choć niekonieczne w wymarzone placówce – przyznaje zastępca prezydent Kielc, Andrzej Sygut.

Tradycyjnie najwięcej podań wpłynęło do Przedszkola Samorządowego numer 34 na Ślichowicach. - Trudno o miejsce było także w przedszkolu numer 13 przy ulicy Karczówkowskiej. To było dla nas zaskoczenie, nie wiemy, jaki jest tego powód– oddała Renta Krzak- Zagnińska z Wydziału edukacji, Kultury i Sportu w Kieleckim ratuszu. - Są też placówki, które cieszyły się znikomym zainteresowaniem rodziców. Na przykład zerówka przedszkolna przy Szkole Podstawowej nr 7 nie zostanie uruchomiona, ponieważ nie wpłynął ani jeden wniosek.

28 kwietnia w przedszkolach zostaną wywieszone wstępne listy przyjętych dzieci. Potem rodzice muszą potwierdzić, że dziecko będzie uczęszczało do placówki, do której się zakwalifikowało. Ostateczne listy dzieci, które pójdą do przedszkola od września pojawią się 6 maja.

Podczas środowej konferencji prasowej w ratuszu rozmawiano także z gotowości szkolnej sześciolatków. Pracownicy Miejskiego Zespołu Poradni Psychologiczno - Pedagogicznych w Kielcach, przekonywali by decyzja o posłaniu dziecka do szkoły była przede wszystkim racjonalna. Zaledwie 5-10 procent 6 latków ma wady, które mogą być podstawą odroczenia pójścia do szkoły.
-Apelujemy, aby rodzice, jeśli mają jakiekolwiek wątpliwości czy posłać 6 latka do szkoły kontaktowali się z poradnią – dodał prezydent Sygut. – Naszym zadaniem jest właściwa organizacja nauki. Jeżeli wszystkie sześciolatki zostaną w przedszkolu i pójdą do szkoły dopiero za rok, to od września u będziemy mieć jedynie 500 dzieci w klasach pierwszych w całym mieście. Za rok będzie ich 2500. W konsekwencji maluchy, które pójdą do szkoły w przyszłym roku będą w dużo gorszej sytuacji. Pojawi się nauka na zmiany, klasy będą liczne, a w perspektywie ci uczniowie będą mieli kłopoty z dostaniem się do wymarzonego gimnazjum czy szkoły średniej. Ta sytuacja nie jest winą miasta ale rządu, który przez 8 lat coś robił a potem wycofał się z tego.
Psycholog,Danuta Kossak dodała, że z jej obserwacji wynika, iż rodzice najbardziej obawiają się nowej organizacji dnia. – W przedszkolu dziecko oddają pod opiekę i ma zapewnione zajęcia przez cały dzień a w szkole ma 4 lekcje i co dalej ?- mówiła.
- Zapewniam, że dzieci w szkole będą miały taką opiekę jak w przedszkolu, po lekcjach trafią do świetlicy, gdzie dostaną obiad i będą mogły przebywać do godziny 17 – zapowiedział prezydent.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie