W Kielcach obchodzono 75. rocznicę wybuchu powstania warszawskiego [ZDJĘCIA, WIDEO]

Członek rządu podkreślił również, że zryw w stolicy choć zakończył się porażką, to dziś jego uczestnicy mogą świętować zwycięstwo. – To, że tu jesteśmy, możemy oddawać im cześć i o nich mówić, to też jest zwycięstwem powstańców warszawskich – przyznał wiceminister Wawrzyk.

Agata Wojtyszek, wojewoda świętokrzyski stwierdziła, że mieszkańcy ziemi świętokrzyskiej jak żadni inni wiedzą co, to znaczy oddanie życia za ojczyznę. – Kielecczyzna skropiona jest krwią bohaterów różnych zrywów niepodległościowych, szczególnie powstania styczniowego. Nigdy się nie poddaliśmy i nigdy też nie zapomnieliśmy o ojczyźnie – powiedziała Agata Wojtyszek.

Wojewoda świętokrzyski podkreśliła również, jak ważne jest kultywowanie pamięci o powstaniu przez najmłodsze pokolenie Polaków. – Podczas powstania zginęły również dzieci. Dziś szczególnie pragnę podziękować harcerzom, którzy są spadkobiercami Szarych Szeregów, tych będących w powstaniu byli na placu boju. Dziś wy jesteście tymi, którzy pamięć muszą nieść dalej w życie – skierowała swoje słowa do młodzieży Agata Wojtyszek.

Bogdan Wenta, prezydent Kielc przyznał, że powstanie warszawskie musi skłaniać do refleksji i zadumy, a wszyscy powinniśmy dbać, by wydarzenia z sierpnia 1944 roku nie musiały się już nigdy więcej powtórzyć. – Polacy, często młodzi ludzie zdecydowali się stanąć do walki, nierzadko bez broni oraz przygotowania. Mieli jednak wyjątkową odwagę. Wszyscy oni walczyli o wolną Polskę, a powstanie warszawskie zabrało im życie. Nie wolno nam zapomnieć o cierpieniu cywilnych mieszkańców stolicy. Możemy się zastanawiać, czy powstanie miało strategiczne i taktyczne uzasadnienie? Powstańcy nie zadawali sobie takich pytań. Po 75 latach od wybuchu powstania mamy także obowiązek myśleć o przyszłości, by nigdy nie doprowadzić do podobnych tragicznych wydarzeń i decyzji. Niech ta lekcja nie zostanie zaprzepaszczona – podkreślił prezydent Kielc.

Naczelnik Delegatury Instytutu Pamięci Narodowej w Kielcach zwróciła, z kolei uwagę na fakt, że powstanie wzbudza duże emocje. – Czy ówcześni mogli przewidzieć finał powstania? Dziś wiemy, że nie. Wszystkie spory, które toczą się wokół niepodległościowego zrywu w Warszawie są głęboko niesprawiedliwe. Kto daje niektórym prawo do tego, by nie szanować emocji i wyborów tych, którzy stanęli wówczas na wysokości zadania. Nie ma zgody na to, by nie ceniono wyborów, z których dziś możemy być dumni – powiedziała doktor Dorota Koczwańska-Kalita.

- Powstańcy walczyli za wolną Polskę. Polskę katolicką. Oni widzieli w tym sens. Niech ta walka wyda owoc przemiany dla jeszcze wielu Polaków – dodał odmawiający modlitwę za poległych, ksiądz Stanisław Strycharczyk.

Oficjalne uroczystości upamiętniające 75. rocznicę wybuchu powstania warszawskiego odbyły się w kościele garnizonowym oraz na Skwerze Szarych Szeregów w Kielcach.