Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W KIelcach obchodzono Dzień Białej Laski

Redakcja
W czasie obchodów Dnia Białej Laski Czesława  Paduszyńskiego odznaczono srebrną odznaką za pomoc ludziom niewidomym.
W czasie obchodów Dnia Białej Laski Czesława Paduszyńskiego odznaczono srebrną odznaką za pomoc ludziom niewidomym. Dawid Łukasik
- Ludzie niewidomi i mający problemy ze wzrokiem potrzebują wsparcia, akceptacji i konkretnej pomocy - mówiła Maria Paduszyńska, prezes kieleckiego koła Polskiego Związku Niewidomych. - Bardzo ciężko jest żyć, gdy trzeba wszystko robić po omacku.

W sobotę w Wojewódzkim Domu Kultury obchodzono Międzynarodowy Dzień Białej Laski. Na wspólnym obiedzie, tańcach i przyjacielskich rozmowach spotkało się kilkadziesiąt osób, które mają poważne kłopoty ze wzrokiem.
- W kieleckim kole jest prawie 700 członków - poinformował Mirosław Szymczyk, prezes zarządu okręgu świętokrzyskiego. - Mają swoje specyficzne problemy, a my chcemy im pomóc. Najczęściej są trudności z zakupem głośno mówiącego zegarka, glukometru, ciśnieniomierza, bo nie są to rzeczy tanie. Dzisiejsze spotkanie zorganizowane z okazji Międzynarodowego Dnia Niewidomych ma na celu wzajemne zbliżenie się do siebie.

- W ciągu tygodnia niewidomi przychodzą najczęściej do siedziby naszego koła, które znajduje się na pierwszym piętrze przy ul. Sienkiewicza 68 w Kielcach - informowała prezes Paduszyńska. - Można tam wypić herbatkę, kawkę, opowiedzieć o swoich zgryzotach. Jakoś musimy sobie radzić, w tym roku dostaliśmy tylko 3 tysiące złotych dofinansowania z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, zorganizowaliśmy dwie wycieczki i wyjście do teatru, bo przecież nasi podopieczni pragną wyjść z domu do ludzi.

Uczą nIewidomych samodzielności.

- Nasze problemy ze wzrokiem wynikają z różnych przyczyn, niektórzy są po wypadkach, chorują neurologicznie, przeszli guzy mózgu, mają powikłania po cukrzycy, ale łączy nas jedno chcemy być akceptowani i szanowani - dopowiedziała Bolesłwa Głębocka, członek zarządu. Anna Biskupska, także działająca w zarządzie zwróciła uwagę na to, że ludzie często nie umieją pomóc niewidomemu. - Chcąc go przeprowadzić przez ulicę, czy pomóc wsiąść do autobusu powinni delikatnie chwycić go za łokieć i być pół kroku za nim, a nie pchać go na siłę.

Janusz Jagodzińki, dyrektor biura zarządu dodał, że starają się dodawać otuchy tym, którzy stracili wzrok i uczą ich samodzielności. - Taka osoba może łatwo się załamać, ale jeśli osoby zdrowe ją zaakceptują, pomogą sobie radzić, to od razu poczuje się lepiej - podkreślał.
W czasie uroczystości srebrną odznaką Polskiego Związku Niewidomych odznaczono Czesława Paduszyńskiego, za to, że przez lata z wielkim zaangażowaniem pomaga niewidomym. Prowadzi dokumentację biurową, jest wolontariuszem i bardzo życzliwą osobą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie