W Kielcach odnaleziono słynne głowy ewangelistów

Fundator posągów

Fundator posągów

W 1850 r. ks. Maciej Majerczak, Biskup Administrator diecezji, front kościoła przyozdobił figurą N. M. P. Łaskawej i płaskorzeźbą Zbawiciela trzymającego kulę; od. strony pałacu Biskupa ustawił figurę św. Józefa i 4-ch ewangelistów na dzwonnicy, które wykonał rzeźbiarz z Warszawy Faustyn Cengler, autor wielu rzeźb w warszawskich kościołach oraz 6 posągów na Pałacu Kazimierzowskim, tyleż samo na gmachu fizyki i chemii Uniwersytetu Warszawskiego.

Artur Hajdowrowicz dyrektor Biura Planowania Przestrzennego Urzędu Miasta badał dzwonnicę w związku z planami jej udostępnienia turystom. Jest szansa by z dzwonnicy, z tarasu widokowego można było podziwiać panoramę Kielc. I właśnie w czasie pomiarów i przeszukiwania zakamarków budynku natrafił na trzy kamienne głowy.

- Ktoś je ukrył tutaj i ich odnalezienie było zaskoczeniem nawet dla proboszcza parafii katedralnej, ks. prałata Stanisława Kowalskiego. Ksiądz z relacji innych osób wie, że posągi strącono pod koniec lat 40-tych, najprawdopodobniej w 1948 roku.

Komu przeszkadzały te figury?

- Można się domyślać, że ktoś chciał się przypodobać nowej władzy - mówi architekt.
Głowy, biorąc pod uwagę to, że spadły z dużej wysokości zachowały się w bardzo dobrym stanie. Można się domyślać, że korpusy rozbiły się na drobne kawałki, a części w miarę dobrze zachowane ukryto ocalając przed całkowitym zniszczeniem.

Trochę inną wersję losu rzeźb z dzwonnicy katedralnej zna Krzysztof Myśliński z Muzeum Historii Miasta. - Są różne plotki związane ze zniknięciem tych posągów, ale według naszych informacji zostały one zdjęte w latach 60-tych ubiegłego wieku. Prawdopodobnie dlatego, że ściany budynku w tych miejscach przemakały. Dzisiaj osłaniają je daszki - mówi.

A może ktoś z czytelników pamięta kto i kiedy usunął posągi ewangelistów? Jeśli taki prosimy o kontakt pod nr tel. 69 777 0605.