ZOBACZ TEŻ:
"Nie wiemy, czy uda się go uratować". Nagi 27-latek z kartuskiego lasu nadal w hipotermii
(dostawca TVN24/x-news)
Temperatura ciała mężczyzny kiedy trafił w ubiegły poniedziałek do szpitala w Kielcach wynosiła 22 stopnie. Znaleziono go w stodole w Radlinie w powiecie kieleckim, tam nocował.
- W czasie transportu karetką zatrzymało się jego krążenie, 62 latka trzeba było reanimować - informuje Dorota Adamczyk Krupska, kierownik Oddziału Ratunkowego. - Został przywieziony do szpitala w stanie skrajnego wychłodzenia. Był nieprzytomny, z zatrzymanym krążeniem, w czasie drogi wykonywano u niego zewnętrzny masaż serca. Mężczyzna trafił na Oddział Anestezjologii i Intensywnej Teraopii w obrębie Kardiochirurgii.
Doktor Edward Pietrzyk, kierownik Kliniki Kardiochirurgii jest szczęśliwy, że tego człowieka udało się uratować, bo trafił do nich jakby był nieżywy.
- Reanimowaliśmy go ze wszystkich sił jeszcze 2 godziny w szpitalu- mówi kardiochirurg Pietrzyk. - Potem został podłączony do sztucznego płuco serca, które zastępowało pracę jego serca i płuc, a jednocześnie służyło do ogrzewania pacjenta. Chory wymagał dodatkowego zabiegu, z powodu krwawienia do worka osierdziowego.
Po trzech dniach mężczyzna został odłączony od przyrządów.Wymagał jeszcze sztucznej wentylacji. Obecnie czuje się coraz lepiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?