W Kielcach rozpoczęła się VII kampania "Białej Wstążki" poświęcona maltretowanemu dziecku

Nagrodzono także liderów dobrych praktyk w dziedzinie zapobiegania przemocy.
Senator Krzysztof Słoń na początku konferencji, inaugurującej kompanię, która potrwa do 10 grudnia powiedział, że wiele dzieci zamiast w rodzinnym cieple wychowuje się w rodzinnym piekle i przemoc wobec najmłodszych jest jednym z najbardziej wstydliwych i narastających problemów w naszej rzeczywistości.

- Trzeba uczulać rodziny na to niepokojące zjawisko - podkreślił. Grażyna Pisarczyk, dyrektor Specjalistycznego Ośrodka Wsparcia dla Ofiar Przemocy, do którego trafia coraz więcej pokrzywdzonych, także w związku z nagłośnieniem tego problemu przez media dodała, że na szczęście coraz więcej osób walczy w swoich środowiskach z tym zjawiskiem. Prezydent Wojciech Lubawski, nazwany przez organizatorów wiernym ambasadorem kampanii wyróżnił pracowników policji, ośrodków pomocy, schronisk, a także nagrodził za znaczący wkład w walkę z przemocą Pawła Sieczkowskiego, starszego aspiranta sztabowego z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.

Podczas całej konferencji mówiono, jakie działania podejmuje się już teraz, aby zapobiegać przemocy i do realizacji jakich projektów miasto przygotowuje się w przyszłości. - Zajmujemy się procedurą niebieskiej karty, rocznie wydaje się ich dwa tysiące, wydrukowaliśmy bardzo dużo ulotek, banerów, książki, w której zawarte są informacje, gdzie mogą szukać ratunku ofiary przemocy - informowała Magdalena Gościniewicz, wicedyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, organizatora kampanii.

- Powołaliśmy bezpłatne punkty konsultacyjne i telefony zaufania i zrealizowaliśmy najlepszy w Polsce projekt zatytułowany "Mądry Rodzic - Bepieczny Dom". Jedynym słabym punktem, który ma miejsce w całym kraju jest to, że nadal o wiele częściej rodzinny dom muszą opuszczać ofiary przemocy, a nie sprawcy. Zbyt rzadko stosuje się też nakaz zbliżania stosującego przemoc do pokrzywdzonego.

Interesująca prelekcja o tym, dlaczego maltretowane dziecko często boi się przyznać do tego, co wyprawiają z nim najbliżsi wygłoszona przez Renatę Kalucką, członka Polskiego Towarzystwa Psychologicznego poruszyła wszystkich zebranych.
Iwona ROJEK
[email protected]