Wojciech Lubawski, prezydent Kielc: - Jesteśmy liderem w Polsce pod względem organizowania przeróżnych działań zapobiegających przemocy i ich jakości. Ostatnio powołaliśmy zespól interdyscyplinarny przeciw przemocy. W tym roku uruchomiliśmy także nowy miejski telefon zaufania 195 13 pod który można dzwonić przez całą dobę.
Tegoroczna akcja organizowana już po raz piąty przez Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Kielcach ze stałym hasłem: kocham, lubię, szanuję, nie biję zwracała uwagę na to jak tragicznie skutki fizyczne i psychiczne przynosi stosowanie przemocy.
- Dość często w przychodni spotykam się z kobietami nękanymi przez partnerów, które mają z tego powodu zaburzenia emocjonalne, ciężką nerwicę czy depresję - potwierdził psychiatra Rafał Łoś, jedne z ambasadorów kampanii. - Teraz jeszcze bardziej będę je zachęcał do szukania fachowej pomocy.
Wiceprezydent Andrzej Sygut dodał, że przemoc to przewaga silniejszego nad słabszym, jest złem i zawsze trzeba ją zwalczać. - W czasach mojej młodości kobieta była na piedestale, uwielbiało się ją i szanowało, a teraz wszystko się zmieniło. Wicedyrektor miejskiego ośrodka pomocy Magda Gościniewicz dodała, że prawdziwy mężczyzna nigdy nie bije, tylko dba o bliskich i opiekuje się rodziną.
Na wstępie inauguracji specjalną statuetką został uhonorowany senator Krzysztof Słoń, za to, że aktywnie, od samego początku wspiera tę akcję. - W moim życiu przyświecają mi słowa, że nie można kochać Boga, jak nienawidzi się bliźniego - podkreślił. - Dalej będę budził świadomość drugich, żeby człowiek nie krzywdził drugiego bliskiego człowieka.
Jak co roku białe wstążki, symbol kampanii wręczono kilkudziesięciu ambasadorom, którzy mają tę ideę propagować w swoim otoczeniu.
- Nie tylko staram się być przykładnym mężem i ojcem, ale też bacznie obserwuję to co się dzieje wokół mnie - mówił Włodzimierz Wielgus, jeden z ambasadorów kampanii. - Kiedyś zwróciłem uwagę mężczyźnie na stacji benzynowej, który wyzywał swoją żonę, żeby przestał to robić. Kolejny ambasador Dariusz Skawiński powiedział, że jako lekarz szpitala dziecięcego bardzo często ma do czynienia z dziećmi bitymi przez najbliższych.
- Już rozpoznaję takie matki, że bardzo dużo mówią jak to dobrze opiekują się dziećmi, a prawda jest zupełnie inna - podkreślał. - Albo zostawiają je przed Sylwestrem w szpitalu, żeby mogły się zabawić. Będę uczulał moich studentów, żeby dbali o relacje z bliskimi.
Grażyna Pisarczyk, kierownik Specjalistycznego Ośrodka Wsparcia dla Ofiar Przemocy, współorganizatorka kampanii dodała, że do 6 grudnia / informacje pod numerem 41 368 18 67/ będą odbywać się warsztaty, wykłady, porady dla poszkodowanych na które serdecznie zaprasza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?