Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Kielcach ruszył proces w bulwersującej sprawie brutalnego usiłowanie zabójstwa. Ofiara została zaatakowana kluczem od kół

Elżbieta Zemsta
Elżbieta Zemsta
Przed Sądem Okręgowym w Kielcach ruszył proces w sprawie usiłowania zabójstwa
Przed Sądem Okręgowym w Kielcach ruszył proces w sprawie usiłowania zabójstwa Elżbieta Zemsta
Ruszył proces w bulwersującej historii kielczanina, który został brutalnie zaatakowany i wielokrotnie uderzony kluczem od kół w głowę, a następnie został uwięziony w aucie. Oskarżonemu grozić może dożywocie.

Przed Sądem Okręgowym w Kielcach ruszył proces w sprawie usiłowania zabójstwa

- Uderzyłem go kluczem od kół w tył głowy bo powiedział, że moje pieniądze przepadły. Nie zawiozłem go do szpitala bo nie widziałem, żeby bardzo krwawił. Było to w czasie pandemii Covid, więc stwierdziłem, że i tak go lekarze nie przyjmą – mówił w sądzie 25-latek oskarżony o usiłowanie zabójstwa 34-letniego kielczanina. Według aktu oskarżenia, mężczyzna zadał poszkodowanemu co najmniej kilkanaście ciosów w tył głowy i następnie przez tydzień woził go w pojeździe. 25-latkowi może grozić nawet dożywocie.

Stan bezbronności

O tej bulwersującej sprawie „Echo Dnia” informowało kilka dni temu. Chodziło o historię 34-letniego kielczanina, który miał zostać podstępem zwabiony przez 21-letniego wówczas znajomego do warsztatu samochodowego, tam miał zostać kilka razy uderzony w tył głowy kluczem od kół. Według ustaleń śledczych, 34-latek został umieszczony w samochodzie 21-latka i miał być wożony przez mężczyznę na Śląsk, do Krakowa i Kielc. W tym czasie trwały poszukiwania 34-latka, w których brał udział 21-latek. Następnie - jak ustalono w śledztwie - samochód został porzucony w Częstochowie, resztką sił 34-latek zdołał wydostać się z auta i wezwać pomoc.

Czytaj więcej:

21-latek został zatrzymany i początkowo śledztwo było prowadzone w kierunku pobicia. Ostatecznie jednak mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa.

Proces w tej sprawie ruszył w poniedziałek, 25 marca przed Sądem Okręgowym w Kielcach. Według aktu oskarżenia, w nocy z 23 na 24 listopada 2020 roku 34-latek został zaatakowany przez oskarżonego – dziś 25-latka - kluczem od kół i uderzony kilkukrotnie w głowę a następnie użyto wobec niego gazu obezwładniającego.

- Poszkodowany został w ten sposób doprowadzony do stanu bezbronności. W wyniku zadanych obrażeń mężczyzna doznał między innymi urazów głowy w tym złamania kości czaszki, sklepienia i podstawy czaszki, stłuczenia mózgu – wymieniono w odczytanym w sądzie akcie oskarżenia.

Po ataku, oskarżony miał przetrzymywać mężczyzny w samochodzie i zabrać mu jego rzeczy osobiste: zegarek, okulary i biżuterię. Wszystko warte około 40 tysięcy złotych. Dodatkowo też prokuratura zarzuca oskarżonemu 25-latkowi to, że na początku listopada 2020 roku pożyczył od 34-latka około 250 tysięcy złotych i nie zwrócił mu pieniędzy. Z aktu oskarżenia wynika także, że oskarżony miał sprzedać 34-latkowi samochód audi, za który mężczyzna zapłacił 184 tysiące złotych, a którego to pojazdu nie otrzymał. Śledczy zarzucają 25-latkowi także i to, że przywłaszczył pieniądze z udziału 34-latka w 50 procentach wartości porsche, którego wyceniano na 420 tysięcy złotych.

„Pieniądze przepadły”

Podczas pierwszej rozprawy procesu, 25-latek, który – jak deklarował, jest bezrobotnym, bez większego majątku i z wykształceniem średnim, nie przyznawał się do winy. Jak wyjaśniał, z 34-latkiem znał się od dziecka i to ojciec pokrzywdzonego miał mu pokazać gry hazardowe, od których później mężczyzna miał się uzależnić. Mężczyzna tłumaczył, że samochody, o których jest mowa w akcie oskarżenia, były jego własnością i nie otrzymał za nie pieniędzy od 34-latka.

Feralnego dnia 34-latek miał zadzwonić do oskarżonego i prosić go o pożyczkę około 350 tysięcy złotych.

- To miały być pieniądze na tak zwany „szybki ruch”, czyli 34-latek miał nimi obrócić i oddać w tym samym dniu albo dzień później. Zorganizowałem pieniądze i przekazałem je pokrzywdzonemu. Potem wspólnie z nim i innymi naszymi znajomymi jeździliśmy w różne miejsca Kielc – wynikało z wyjaśnień, jakie przedstawił w sadzie 25-latek.

Jak dodawał, w pewnej chwili, późno w nocy mężczyźni mieli zostać we dwóch. - On chyba w pewnym momencie otrzymał telefon i zmienił swoje zachowanie. Powiedział mi, że moje pieniądze przepadły, że ich nie ma i żebym się nie przejmował. Byłem w szoku, pod wpływem emocji uderzyłem go w tył głowy kluczem od kół. On usiadł na podłodze warsztatu i powiedział, żebym go wsadził do auta – wyjaśniał oskarżony.

Ze słów oskarżonego wynika że, zobaczył na podłodze krew poszkodowanego więc wytarł ją kawałkiem szmaty.
- Wsiadłem do samochodu i pojechałem do wynajmowanego przeze mnie mieszkania w Kielcach. Wziąłem stamtąd wodę, ręcznik i koc. Dałem je 34-latkowi. Nie widziałem, żeby bardzo krwawił. Cały czas byłem w szoku, nie uczestniczyłem nigdy w bójce, nie miałem do czynienia z prawem. Pojechałem tym samochodem z 34-latkiem na tylnym siedzeniu do Krakowa, do kolegi, którego chciałem się poradzić co robić – mówił w sądzie 25-latek.

Wyjaśniał, że na początku bał się o siebie. – 34-latek obracał się w pewnym towarzystwie i bałem się, że stanie mi się krzywda. Pomyślałem też, że nie zawiozę go do szpitala bo była wtedy pandemia Covidu i go nie przyjmą do szpitala.

Z relacji mężczyzny wynika, że rozmawiał z 34-latkiem o pieniądzach i o tym, żeby je odzyskać.

- Po kilku dniach zrobiło się zamieszanie. Żona 34-latka dzwoniła do mnie zaniepokojona, że coś się stało z nim i czy coś wiem. Nasi znajomi też się martwili, uspakajałem wszystkich, że na pewno nic poważnego się nie stało. 34-latek prosił mnie, żebym zawiózł go do jego domu, ale ja bałem się, że będą prawne konsekwencje moich działań – tłumaczył sądowi.

4 kwietnia, na kolejnej rozprawie oskarżony będzie dalej składał wyjaśnienia.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie