W Kielcach zachęcano mieszkańców do badania nerek

- Ta akcja ma na celu wczesne wykrycie chorób nerek, które stają się prawdziwą plagą i skuteczne zapobieganie im. Forum otworzył prorektor Zdobysław Kuleszyński słowami, że nie ma nic cenniejszego od zdrowia i , że cieszy się z tego, że o tak ważnym problemie zdrowotnym usłyszą jego studenci.

Dr Krzysztof Bidas, ordynator oddziału Nefrologicznego w szpitalu na Czarnowie w czasie sympozjum, jakie poprowadziła członkini Fundacji Nina Łucak, przestrzegał przed spożywaniem nadmiernej ilości leków przeciwzapalnych i przeciwbólowych, które mogą uszkadzać nerki i prosił o szybkie reagowanie, gdy u kogoś choroba dopiero się zaczyna .

- Na nasz oddział zgłaszają się pacjenci w czwartym i piątym stadium choroby, gdy potrzebne są już dializy albo przeszczep. Wcześniej lekceważyli ten problem, bo chore nerki nie bolą, a złymi wynikami się nie przejmowali. Grzegorz Gałuszka, dziekan Wydziału Nauk Medycznych opowiadając o dobrodziejstwach przeszczepów nerek, które ratują życie chorych zachęcał do transplantacji rodzinnych. W Polsce przeprowadza się ich 0, 3 proc. w krajach skandynawskich 30 proc- podkreślał. Z kolei do picia jak największej ilości wody, która oczyszcza organizm i filtruje nerki namawiał Henryk Milcarz, prezes Wodociagów. - Tym bardziej, że nasza woda z kranu jest bardzo zdrowa, zawiera cenne pierwiastki - przekonywał.

Z uczestnictwa w konferencji zadowolona była Agnieszka Słoma, mieszkanka Chęcin, która zachorowała na torbielowatość nerek i też niedawno szczęśliwie przeszła przeszczep.

- Przez ponad rok bylam dializowana, potem znalazł się dla mnie dawca i dzięki niemu żyję. - Bardzo chętnie uczestniczę we wszystkich akcjach edukacyjnych, na których możemy przekazywać wiedzę o nerkach, bo wiem jak niewydolność tego narządu upośledza życie.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC