W kilku kościołach prowadzone były zbiórki na leczenie Mikołaja Kobusa. Piłkarz Moravii Morawica przebywa w klinice Budzik w Warszawie

W parafii Wszystkich Świętych w Brzezinach kwestowali wolontariusze ubrani w szaliki Moravii Morawica - zebrali 7492 złote i 50 groszy.

- Bardzo dziękujemy księdzu proboszczowi Józefowi Knapowi oraz wszystkim ludziom dobrego serca, którzy wsparli naszą akcję swoimi datkami. Warto dodać, że ksiądz Mariusz Kałka, który jest wikariuszem w tej parafii, kwestował razem z naszymi wolontariuszami

- powiedział Krystian Kruk, prezes Moravii Anna-Bud Morawica.

Zbiórka odbyła się również w parafii Matki Bożej Królowej w Łukowej. Udało się zebrać 8296 złotych. Z tego miejsca włodarze klubu Moravia Morawica bardzo dziękują księdzu Mirosławowi Błoniarzowi, wszystkim którzy wsparli akcję oraz kwestującym wolontariuszom.

W parafii pw. Dobrego Pasterza w Obicach wolontariusze zebrali kwotę 2987,09 złotych. - Bardzo dziękujemy księdzu proboszczowi Jackowi Godziszowi za pomoc w zorganizowaniu zbiórki oraz wszystkim którzy wsparli naszą inicjatywę - powiedział prezes klubu Moravia Krystian Kruk.

W parafii pw. Świętej Rodziny w Radomicach również odbyła się kwesta dla zawodnika akademii Moravii - Mikołaja Kobusa. Wolontariusze zebrali 3285,32 zł. Włodarze klubu wyrażają wdzięczność księdzu proboszczowi Henrykowi Gawrońskiemu oraz wszystkim ludziom dobrego serca, którzy wsparli akcję.

W Bilczy w parafii pw. Świętego Kazimierza udało się zebrać 5641,65 zł. Włodarze klubu dziękują księdzu Markowi Mrugale i wszystkim parafianom z Bilczy oraz wolontariuszom za okazane serce. Wszystkie zebrane środki zostaną przekazane na rehabilitację Mikołaja.

Przypomnijmy, że Mikołaj Kobus, 17-letni piłkarz Moravii Anna-Bud Morawica, 30 sierpnia ubiegłego roku miał ciężki wypadek na motocyklu. Ze szpitala w Kielcach został przewieziony do kliniki Budzik w Warszawie. Przez trzy miesiące toczył niesamowitą walkę o życie. Na portalu siepomaga.pl trwa zbiórka na leczenie i rehabilitację Mikołaja, bo koszty są ogromne. W akcję zaangażowały się też wspomniane parafie i pracujący w nich kapłani, za co ogromną wdzięczność wyrażają włodarze klubu Moravia Morawica oraz bliscy Mikołaja.