W Końskich będzie gdzie inwestować

Od wielu lat koneckie samorządy pracują nad przygotowaniem uzbrojonych terenów dla potencjalnych inwestorów. Te, którymi miasto dysponowało, już dawno zostały zakupione czy wydzierżawione przez właścicieli firm.

Obszarem, który idealnie nadaje się do tworzenia zakładów i firm, są nieużytki za dawnym Zamtalem. Tam jednak miasto było właścicielem jedynie części działek. Większość należała do osób prywatnych.

- Teren podzielony był na około 700 działek - mówi burmistrz Krzysztof Obratański. - Działki te należały do ponad 2000 osób. Wiele z nich nie miało i nie ma nadal uporządkowanych spraw własnościowych. Dzieci czy wnuki dawnych właścicieli rozproszyły się po świecie. Większość gruntów udało nam się jednak już kupić, choć wciąż wiele ze stu hektarów to nie nasza własność.

Pojawiła się szansa

Jak dodaje burmistrz, ostatnio pojawiła się szansa, by na polach porośniętych wysoką trawą i drzewami - samosiejkami zaczęło się coś dziać. A to za sprawą 20 milionów złotych, jakie gmina ma otrzymać z unijnych funduszy na budowę infrastruktury, czyli dróg, kanalizacji, wodociągu, oświetlenia.

- Cała dokumentacja ma być gotowa wiosną przyszłego roku - dodaje burmistrz. - Potem, jako właściciel większości gruntów, gmina może przystąpić do akcji komasacyjnej. Prywatnym właścicielom będą proponowane inne działki lub finansowa rekompensata.

Także dla tych z chudszym portfelem

Samorząd planuje przyciągnąć nie tylko tych inwestorów, którzy dysponują wypchanym portfelem. - Dla tych, którzy dopiero chcą rozpocząć działalność gospodarczą, zaproponujemy inkubator przedsiębiorczości - kontynuuje szef gminy. - Oznacza to, że za nasze pieniądze wybudujemy biurowiec i hale, w których będzie można prowadzić działalność. Gmina będzie za to pobierać jedynie czynsz. Naszym partnerem będzie Koneckie Stowarzyszenie Wspieranie Przedsiębiorczości, które w podobnych projektach na terenie naszego województwa już brało udział.