Jak informowaliśmy, Korona podpisała z Edsonem roczny kontrakt i od poniedziałku trwa prawdziwy wyścig z czasem. Edson na treningach prezentuje się wyśmienicie i nic dziwnego, że trener Marek Motyka chciałby mieć byłego gracza Legii (ostatnie pół roku grał w Brazylii) w kadrze na mecz z Lechem. By jednak tak się stało, trzeba go uprawnić do gry. A uprawnienie do gry obcokrajowca spoza Unii Europejskiej jest dosyć skomplikowane i wymaga kilku ważnych dokumentów. Edson musi najpierw otrzymać pozwolenie na pobyt w Polsce, do tego pozwolenie na pracę, a do uprawnienia go do gry w Świętokrzyskim Związku Piłki Nożnej i w odpowiadającej za rozgrywki Ekstraklasie SA potrzebne są jeszcze: zwolnienie z poprzedniego klubu (w tym przypadku brazylijski Clube Nautico Capibaribe Recife) oraz certyfikat Brazylijskiej Federacji Piłkarskiej.
- Wszystkie te dokumenty załatwiane są w zasadzie jednocześnie, ale uprawnienie do gry zawodnika spoza Unii Europejskiej mimo wszystko trwa dłużej. Stajemy na głowie by się udało i mam nadzieję, że zdążymy - mówi z nadzieją Paweł Grabowski, kierownik drużyny Korony, który z ramienia klubu zajmuje się uprawnianiem zawodników do gry.
Gdyby udało się wszystko załatwić na czas i Edson byłby już w kadrze na mecz z Lechem, to trener Motyka miałby większe pole manewru na lewej stronie obrony. Byłby to też ważny czynnik psychologiczny przed arcytrudną i arcyciekawą potyczką z "Kolejorzem".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?