Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Miedzianej Górze kolędowali i pomagali

Dorota Klusek
„Anioł pasterzom mówił”, „Bóg się rodzi”, „Mizerna cicha” – te i wiele innych pięknych polskich kolęd zabrzmiało w sobotnie popołudnie na rynku w Miedzianej Górze. Kolędowali mieszkańcy gminy, a przy okazji zbierali pieniądze na pomoc dla jednej z rodzin.

- Na scenie, do mikrofonu, śpiewają specjaliści, ci, którzy potrafią, a my wszyscy się do nich dołączamy – mówił Zdzisław Wrzałka, wójt gminy Miedziana Góra. Po raz pierwszy odbyło się tu wspólne kolędowanie. – Był to pomysł grupy mieszkańców, zespołu Macierzanki oraz Stowarzyszenia Aktywny Ćmińsk. Doszliśmy do wniosku, że dobrze byłoby takie wydarzenie zorganizować, zaprosić mieszkańców gminy do wspólnego śpiewania kolęd. To piękny zwyczaj.

Podczas imprezy można było kupić płytę „Koledy i pastorałki z Ćmińska wybrzmiałe”. Jest to niezwykłe wydawnictwo. – Samo jej powstawanie było frajdą i przyjemnością, ponieważ integrowało znaczną część naszej lokalnej społeczności, od przedszkolaka do senioraka. Te wszystkie głosy można na niej usłyszeć – mówi Renata Fert, wiceprezes Stowarzyszenia Aktywny Ćmińsk. – Jednak, co ważniejsze, płyta ta stanowi cegiełkę w ramach pomocy, którą chcemy wesprzeć jedną z naszych rodzin. Synowa i wnuk członkini naszego Stowarzyszenia ciężko chorują. To trudna sytuacja rodzinna. Ale my w naszym Stowarzyszeniu też traktujemy się wszyscy, jak jedna wielka rodzina, i jeśli komuś dzieje się coś złego, staramy się w miarę możliwości reagować, wspierać. Chcielibyśmy tą płytą w jakiś wymierny sposób pomóc.

Kto nie zdążył kupić płyty-cegiełki w sobotę, ma jeszcze okazję to zrobić. – Przy życzliwości i pod patronatem księdza proboszcza kościoła w Ćmińsku, Janusza Marca, jest rozpowszechniana w naszej parafii. Będziemy kwestować po każdej mszy świętej w niedzielę, a jeśli wystarczy płyt, to myślę, że będzie można nas spotkać także w święta – dodaje Renata Fert.

A na każdego, kto zmarzł podczas sobotniego kolędowania, czekała ciepła strawa w postaci smacznej grochówki lub czerwonego barszczyku. – Mamy coś dla duszy i coś dla ciała – żartował wójt Zdzisław Wrzałka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie