Sieć Dziedzictwo Kulinarne Świętokrzyskie to część Europejskiej Sieci Regionalnego Dziedzictwa Kulinarnego, które prowadzi działania mające na celu rozwój turystyki kulinarnej poprzez wspieranie lokalnej produkcji żywności naturalnej, bezpiecznej i smacznej. W ten sposób chroni również małe przedsiębiorstwa związane z sektorem żywności, czyli na przykład gospodarstwa rolne i rybackie, sklepy farmerskie, gospodarstwa agroturystyczne, zajazdy i restauracje serwujące dania regionalne przed upadkiem.
A jakie korzyści wynikają z członkowstwa? - To wykorzystanie charakterystycznego logo - kucharska czapka z nożem i widelcem z napisem "dziedzictwo kulinarne", publikacja informacji o przedsiębiorstwie na stronie internetowej Europejskiej Sieci Regionalnego Dziedzictwa Kulinarnego i Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego, udział w wyjazdach studyjnych, szkoleniach oraz targach organizowanych i współfinansowanych przez urząd - odpowiada Barbara Kubiec - Govender z Urzędu Marszałkowskiego.
POTKANIE W MODLISZEWICACH
Takie szkolenia odbywają się kilka razy do roku. Ostatnie, w minionym tygodniu, zorganizował Świętokrzyski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach. Wzięli w nim udział członkowie sieci z całej ziemi świętokrzyskiej.
- Przez trzy dni kursanci mieli możliwość spotkania się między innymi z lekarzem weterynarii, przedstawicielem Sanepidu, Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno - Spożywczych, czy Urzędu Skarbowego - mówi dyrektor ŚODR Jarosław Mostowski. - Był też wyjazd do Radomia, gdzie odbywały się zajęcia warsztatowe oraz część, z której najchętniej korzystali właściciele gospodarstw agroturystycznych, pensjonatów czy restauracji. Dotyczyła ona między innymi sposobów serwowania regionalnych potraw, wykorzystania produktów regionalnych w kuchni czy wystroju wnętrz, które ma się komponować z charakterem proponowanego menu.
POMYSŁ NA NOWOŚCI
Katarzyna Bodasińska z restauracji "Kamyk" w Rudzie Malenieckiej po raz pierwszy uczestniczyła w tego typu szkoleniu. - Wiem teraz, co powinno znaleźć się jeszcze w naszym menu, jak powinna wyglądać karta dań, skąd czerpać surowce do przygotowywania potraw regionalnych - podsumowała. W sezonie letnim mam zamiar wprowadzić specjalne menu dla dzieci, które, mam nadzieję, będzie przez rodziny z maluchami dobrze przyjęte.
Marzena Proszowska z Dworu Korytków zaś postanowiła, że do już serwowanych dań regionalnych powinny dojść potrawy sezonowe i takie, do których klienci chętnie wracają, jak bigos.
- Niestety, wciąż wiele problemów nastręczają niezbyt zrozumiałe przepisy, które często hamują rozwój małych zakładów produkujących nabiał, dżemy, sok, miody, wędliny, nalewki, wina - dodaje dyrektor Mostowski. - Liczymy na ich nowelizację, by producenci mogli swobodnie sprzedawać produkty nie tylko podtrzymując regionalne tradycje, ale i promując ziemię świętokrzyską. Jest to niezwykle ważne także z tego względu, iż tego typu działania są alternatywą dla mieszkańców wsi, którzy nie są w stanie utrzymać się z rolnictwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?