W Muzeum Historii Kielc odbyła się promocja książki Zdzisława Paulego

Książka jest zapisem pierwszych dni września 1939 roku, kiedy to uczeń kieleckiego gimnazjum Jana Śniadeckiego Zdzisław Pauli wraz z kolegami najpierw pełnił służbę wartowniczą w Kielcach, a potem wyruszył wraz z plutonem Przysposobienia Obronnego z Kielc gdzieś na wschód. Wojenna wyprawa uczniów skończyła się w Lublinie.

- Pamiętnik jest cennym źródłem do poznania historii miasta, to pierwsze wydane od wielu lat bardzo osobiste wspomnienia z pierwszych dni wojny. Dają czytelnikowi sporo wiedzy o atmosferze września 1939 roku Ich zaletą jest niezwykła dbałość autora o szczegóły - mówi dyrektor Muzeum Historii Kielc jan Główka.

Zdzisław Pauli był potem żołnierzem Armii Krajowej, po wojnie pracował najpierw dorywczo, a potem aż do emerytury w Centrali Spółdzielni.

- Był człowiekiem niezwykłym. Poznałem go będąc dzieckiem i zawsze mi imponował. Przede wszystkim wiedzą - bo znał 23 języki, których sam się nauczył. Zawsze powtarzała, że jak się czegoś nie wie, albo nie umie, to trzeba się tego nauczyć. Ponieważ nie miał samochodu, sam go sobie zbudował - mówił Michał Daranowski.

Pamiętnik wydał kielecki Urząd Miasta wraz z Muzeum Historii Kielc. Ma być pierwszym z serii pamiętników kielczan.

- Jeżeli takie nieznane dokumenty codziennego gdzieś się znajduję, będziemy się starali by ujrzały światło dzienne. Zachęcamy do kontaktu z naszym muzeum - mówił dr Jan Główka.
- Dysponuję pamiętnikiem Jurka Koneckiego, który także opisuje wrzesień 1939 roku w Kielcach - odpowiedział od razu Lech Maciejewski

Promocję uświetniła prezentacja umundurowania i uzbrojenia przygotowana przez Grupę Rekonstrukcji Historycznej IV Pułku Piechoty Legionów z kieleckiego I Liceum Ogólnokształcącego imienia Stefana Żeromskiego.