Okazało się, że kielczanie nie lubią przepłacać, dlatego chętnie kupowali używane, ale całkiem jeszcze dobre ubrania, szczególnie dla dzieci. Za spodnie lub bluzki dziecięce zazwyczaj żądano tylko symbolicznych kilku złotych. - Przyszłyśmy sprzedać stare ubranka naszych dzieci, a przy okazji możemy oderwać się od domowych obowiązków, a nawet się poopalać - żartowały siostry Iza i Ania z Kielc.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?